rozdział 1

1.4K 44 33
                                    

Hej! Jestem Madison. Mam 17 lat oraz siostrę bliźniaczkę Addison. No tak. Nasi rodzice nie byli dość kreatywni z imionami. Od urodzenia również mamy białe włosy. Lekarze mówią, że to jakaś wada genetyczna czy coś. Przez całe życie nosiłyśmy blond peruki. Ale zdjełyśmy je ukazując nasze prawdziwe włosy.

- Madie! Zed przyszedł! - usłyszałam głos mojej mamy, który wyrwał  mnie z myśli.

- Powiedz, że mnie nie ma! - odkrzyknęłam. Odpowiedziała mi cisza.
Nagle poczułam, że ktoś na mnie wskakuje.

- Zoey! - krzyknęłam i ją przytuliłam.

- Cześć Madie. - odwzajemniła gest.

- A ja to co? Posąg? - usłyszałam. Spojrzałam na ta osobę.

- Hej Zed. - przytuliłam go.

- Poczekajcie na mnie ok? - zapytałam.

- Okej. - odpowiedzieli w tym samym czasie.

Po kilku minutach zeszłam na dół. Zed i Zoey czekali na mnie w kuchni razem z moją mamą.

- Mamo my idziemy do Zombietown. - oznajmiłam jej.

- Okej. Miłego dnia! - powiedziała i wyszła do pracy.

- Dobra. Czyli chcesz zaprosić Addie na bal? - zapytałam gdy mi opowiedział o swoim planie. W skrócie idziemy tam razem z nim i on robi jakieś tam tabliczki, Addison się zgadza i wszystko idealnie. Poszliśmy razem z Zedem do elektrowni Seabrook. Zobaczyliśmy tam Elizę.

- Hej! Hej! Ho! Ho! Ta rozbiórka to samo zło! - krzyczała przez mikrofon Eliza. - Nie mogą tego zburzyć.

- Ale i tak ta elektrownia nie działa od wieków. - powiedziałam.

- Ale to część historii zombi.

- To wielki progres Eliza. - powiedział Zed.

- Z resztą przecież możecie w tym roku wreszcie iść z nami na bal. - powiedziałam.

Bal w stylu drużyny krewetek. W tym roku zombi mogą po raz pierwszy pójść na nią. I Zed chce zrobić Addison niespodziankę. A! Zapomniałam wspomnieć, że Addie jest właśnie na obozie cheerlederskim. Tak jest ona cheerleaderką. Ja nie.

- Wykrzycze głośno, że jestem zombi i się tego nie wstydzę. - krzyknęła.

Przewrócilam oczami.

- Wkrótce nasze Z-opaski zostaną tak ulepszone, że zombi całkowicie się wpasują.

- Marzę o wyrzuceniu tych opasek, i pokazaniu jacy możemy być naprawdę. - zaryczała znowu do mikrofonu. W końcu ją z stamtąd wyprowadziliśmy.

"We got this" (będę tylko pisała tam gdzie będą zombie i Madison).

Zed: Tearing down the power plant.

Madison: You're welcome, Seabrook.

Zed: I'm your man. To build the palce where everyone can cheer. I'm making Zombie-kind cool, not feared.

Eliza: Making progress that sounds great. But what's the price we have to pay?

Zed: Ready for a new day.

Madison: Ready for a change.

Zed, Madison i Eliza: People, zombies everybody say.

Wszyscy: (2x) Hey, we got this. Teaming up to make progress. Change the rules, you can't stop this. Together we rise, you know we got this.

Zed: Finally allowed to go to Prawn. Gonna get our ziga-ziga-zombie on. Counting down the days, I've been keeping track. Kinda wishing Addison would write me back. Imagine me taking her to the dance.

Wolf-boy // Wyatt Lykensen ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz