Pov. Wyatt:
Gdy już upewniłem się, że ta białowłosa poszła. Wróciłem się i zerwałem obrazek tej małej dziewczynki chyba miała na imię Zoey. Zacząłem się kierować w stronę Lasu Zapomnienia. Po chwili byłem przed wejściem do legowiska wilków.
- Wilki! Wrócił! - usłyszałem głos mojej siostry, Willi.
- I co? Dowiedziałeś się czegoś? - zapytała.
- Słyszeli jaki wyjesz Willa. - odpowiedziałem.
- No i? - wzruszyła ramionami.
- Narażasz nas. - pokazałem jej rysunek tej małej dziewczynki, wzięła go i zaczęła oglądać, a następnie się zaśmiała.
- To nie wygląda nawet jak my, Wyatt. Mamy o wiele lepsze fryzury. Przestań się tak zamartwiać, bracie. Powiedziałam tylko "awoo"! To jak "ciao" albo "aloha". Albo "Rozerwę was na strzępy". W ogóle, kogo to obchodzi? To miasto jest okropne.
- Musimy znaleźć Wielką Alfe. - powiedziałem.
- Jeśli w ogóle Wielka Alfa istnieje. - odpowiedziała.
- Willa, widziałem ją w lesie, a ty jej siostrę. Miały białe włosy.
- To było na pewno światło. - warknęła.
- Wielka Alfa istnieje i któraś z nich musi nią być. A następnie wskaże nam drogę do kamienia księżycowego. Wiesz, że nie mamy wiele czasu. Z dnia na dzień, ktoś z nas słabnie. Nasze medaliony już się prawie wyczerpały. Musimy znaleźć kamień księżycowy.
- I gdy to zrobimy, naładujemy nasze medaliony i pozostaniemy silnymi wilkołakami przez kolejne 100 lat. - odezwała się Wynter.
- Okej. Nawet jeśli któraś z tych dziewczyn to Wielka Alfa, to jak je znajdziemy? - zapytała Willa a ja pokazałem naszywkę z kurtki.
- Znalazłem to w lesie. To należy do którejś z nich.
- Namierzymy je naszymi zmysłami węchu. - powiedziała Wynter.
- Tu pisze "Liceum w Seabrook", więc zacznijmy od tego miejsca.
- Ugh. Okay, dobra. Znajdziemy je, by przekonać się czy któraś jest Wielką Alfą aby wskazała nam drogę do kamienia księżycowego. - zgodziła się Willa.
- Wyruszamy rano. - krzyknąłem do watahy.
- Wyruszamy dziś wieczorem! - krzyknęła Willa.
-Wieczór też spoko. - zgodziłem się z nią.
(Tutaj nie chcę mi się pisać piosenki "We own the night" sorki)
Podbiegliśmy wszyscy do kraty a Willa ją otworzyła.
- Schowamy się tu, znajdziemy dziewczyny, nasz kamień księżycowy i spadamy z tego okropnego miasta. - powiedziała Willa.
- Nie nazwałbym go okropnym. Mają tutaj Fro-yo. - spojrzała na mnie wściekła, westchnęła i weszła przez kratę.
- Tak masz rację. To miasto jest okropne.
Pov. Maddison:
- Naprawdę myślałam, że pójdziemy razem na Kredniówkę. - powiedziała Addie gdy szłam razem z nią i Zedem przez korytarz. Myślałam, że Seabrook się zmieniło.
- Bo zmieniło. - powiedziałam.
- Właśnie. Zaufaj mi znajdę sposób abyśmy poszli razem na Kredniówkę, Addison. - powiedział Zed.
- Albo nie pójdziemy razem. - odpowiedziała Addison.
- Nie pozwolę, żeby cię to ominęło. - powiedział.
CZYTASZ
Wolf-boy // Wyatt Lykensen ✔️
FanficCześć 1. Madison Wells to siostra bliźniaczka Addison Wells. Obie mają białe włosy. Pewnego dnia do miasta w którym mieszkają, Seabrook pojawiają się wilkołaki. Przez to zombi są porównywane do wilkołaków i zostają zawieszone prawa. Razem z wilkołak...