Błądzę.
Czuję się niczym duch samego diabła,
wygnanego z piekła, którego nie chcieli nawet tam.
Ile razy jeszcze mam przepraszać za swoje i nie swoje błędy?
Żeby w końcu zaznać spokoju,
w świecie, gdzie choć raz
słońce wstanie ze mną szczęśliwe.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoetryO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.