Czasami gdy się potykam i próbuję uniknąć upadku,
zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli już upadnę,
to będę miał pretekst żeby kolejny raz nabrać sił i wstać.
Bo kiedyś gdy jako dziecko myślałem kim będę mając 19 lat,
nie spodziewałem się siebie w takim wydaniu jak teraz. Zastanawiałem się kiedyś dlaczego.
Dlatego, że jako dziecko nie wiedziałem ile razy upadnę,
żeby stać się tym,
kim jestem teraz.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoetryO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.