Tyle już razy myśląc o samobójstwie,
przypominałem sobie ludzi,
o których wcześniej zapominałem.
Zastanawiałem się nad ich reakcją,
gdyby dowiedzieli się, że to zrobiłem.
Myślałem o Niej, o mamie, ojcu, babci, dziadku,
o moim przyjacielu i o tej całej reszcie osób,
które wcześniej zatapiałem w odmętach swojej niepamięci.
I w takich momentach
wolałbym sam
zatopić się w tym odmęcie.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoetryO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.