Stoję znów sam po środku peronu, przeważnie wypełnionego ludźmi. I czekam na pociąg, który będzie jechał po szynach mojej miłości do Ciebie.
Czekałem, ale nie dojechał.
Więc wyślę sms'a, że przepraszam...
i nie będzie mnie na kolacji.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoesíaO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.