Mam dziewiętnaście lat.
Naprawdę, tylko tyle.
Jeszcze kilka lat temu zastanawiałem się kim będę mając tyle lat ile mam obecnie. Wyobrażałem sobie siebie, jako elegancko wystrzyżonego gościa, który będzie się ubierać w koszule, dobrze się uczył, będzie mądry, przeczyta dużo książek i inteligentnie się wypowiadał. Teraz, patrząc na siebie, zastanawiam się, co poszło nie tak.
Pomyłka? Błąd? Zły ruch?Nie. Po prostu życie tak chciało.
Ty, pokochałaś mnie takiego jaki jestem, wbrew temu, jaki chciałem być. Pokazałaś, że to co uznałem za jakiś błąd po drodze, w sobie, jest tym, za co możesz mnie pokochać.
Mam to dziewiętnaście lat, kilka tatuaży na skórze, szczyptę spokoju, fajną pracę i Ciebie.Czyli cały komplet,
żeby w końcu
być szczęśliwym.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoetryO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.