Trzymając jej dłoń nie czuję chłodu,
a rany znikają pod ciepłem jej dotyku.
Czasem myślę czemu wybrała mnie,
bo przecież tak jak mnie,
mogła pokochać każdego.
CZYTASZ
Kocham Cię. To chyba wszystko.
PoetryO Tobie. O mnie. Nie zawsze o nas. Pierwszy zbiór niepodpisanych listów.
dłoń
Trzymając jej dłoń nie czuję chłodu,
a rany znikają pod ciepłem jej dotyku.
Czasem myślę czemu wybrała mnie,
bo przecież tak jak mnie,
mogła pokochać każdego.