rodzicielstwo | giorno'baba

52 7 0
                                    

Twoje oczy otworzyły się z przenikliwym płaczem twojego nowo narodzonego syna. Zanim zdążyłeś wstać z łóżka, aby sprawdzić, czy w łóżeczku kilka metrów dalej masz płaczące zawiniątko, silna para ramion delikatnie opuściła Twoje ramiona.

„W porządku, tesoro mio, dostanę to, odpocznij" - głos Giorno był chrapliwy od snu, a jego oczy wciąż były na wpół zamknięte.
„Teraz moja kolej, chociaż kochanie..."
„Żadnych kłótni, wracaj spać, bella" całując cię w czoło, wstał z łóżka, żeby sprawdzić, dlaczego maluch płacze.

- Tam, zobaczmy, co cię trapi. Masz szczęście, że nie mamy sąsiadów, których priorytetem jest wykłócanie się o tej porze "- uśmiechnęłaś się, słysząc, jak Giorno prowadził jednostronną rozmowę z synem.

Myślałaś, że wiesz wszystko, co trzeba wiedzieć o Giorno, ale zupełnie inny aspekt jego osobowości ujawnił się, kiedy powiedziałaś mu, że jesteś w ciąży. Był zdenerwowany, perspektywa bycia całkowicie odpowiedzialnym za drugiego człowieka wymagała pewnych przystosowań dla każdej osoby, ale Giorno ciążyło o wiele więcej. Nie był tylko zwykłym mężczyzną; nie byliście przeciętną parą... nie bał się podjęcia obowiązków, od których większość uciekłaby - między zostaniem szefem Passione w wieku 15 lat, a dzierżeniem kompletnego standa requiem, można by powiedzieć, że trzymał świat w dłoni.

Minęły 2 tygodnie od narodzin dziecka i była to dla was krzywa uczenia się, męcząca, ale nie zmienilibyście tego dla świata. Obserwowanie, jak Giorno uczy się i rozwija własne instynkty rodzicielskie, było zawsze tak ujmujące i napełnia cię dumą, kiedy myślisz o wszystkim, przez co przeszedł i jak daleko zaszedł, wiedziałaś, że w końcu leczy się z traumy z dzieciństwa. Teraz byliście tylko dwoma młodymi rodzicami, którzy próbowali przejść tę przerażającą nową przygodę rodzicielstwa. Nie pomogło to, że twój syn był nocnym dzieckiem, było urocze, kiedy wciąż był w tobie, fascynując ciebie i Giorno swoimi manewrami i kopnięciami, gdy leżałeś w łóżku, ale teraz... 

Poczuaeś, jak łóżko się lekko porusza, słyszałeś, jak Giorno z cichym jękiem wraca pod kołdrę.
„Czy wszystko w porządku, kochanie?"
„Tak, tesoro, tylko zmiana pieluchy, chodź, musisz odpocząć" - powiedział, przyciągając cię bliżej, wtulając twarz w szyję i zasypiając prawie natychmiast. Wkrótce miałaś iść za nim.

Widząc, że Giorno nadal pracuje zdalnie ze swojego gabinetu i delegując większość swojej pracy swoim współpracownikom, pomyślałaś, że pozwolisz mu spać trochę dłużej, podczas gdy karmisz swojego syna na bujanym fotelu obok jego łóżeczka. Rozglądając się po swoim pokoju, myślisz o tym, jak bardzo wszystko jest inne w porównaniu do tego, co jeszcze kilka miesięcy temu, szeroko otwarte, nowoczesne przestrzenie zastąpione są łóżeczkami dziecięcymi, kryształowymi ozdobami ze smoczkami, szezlongiem z fotelem bujanym, na którym obecnie siedziałeś...

- Hej, ty też powinnaś mnie obudzić, czy wszystko w porządku, Bella? nie zauważyłaś, że Giorno siedzi na łóżku, marszcząc brwi, powoli wyciągając ciało, by pozbyć się sztywności, jaką musiał poczuć po tym przerywanym śnie.

„Poranny zrzędliwy... hah, przepraszam... chciałam, żebyś odpoczął, tylko jeden z nas musi być przytomny, żeby go nakarmić, poza tym chciałam trochę czasu na nawiązanie więzi między mamą i synem..." powiedziałeś z lekkim śmiechem, zarabiając na uśmiechu zmęczony don, który teraz stał nad wami i patrzył na was oboje z czułym wyrazem twarzy.

„Już mnie wykluczasz? Niewybaczalne... -
Cóż, co mogę powiedzieć? Myślę, że owinął nas oboje wokół swojego pulchnego małego palca.
- Mam dzisiaj kilka telekonferencji; Będę tak szybko, jak to możliwe... czy poradzisz sobie sama? " - zapytał Giorno z prawdziwą troską.

„Nic mi nie będzie, rób to, co musisz zrobić... poza tym, nie będę sama, wszyscy są tak pomocni, nie musisz się tak bardzo martwić, wszystko w porządku", z tym Giorno przygotował się, pocałował ciebie i dziecko i zaczął swój dzień. Od czasu do czasu dawał sobie przerwę, żeby przyjść i sprawdzić, co z tobą i dzieckiem. Nic dziwnego, że miałeś wszystko pod kontrolą. W jego cichych chwilach, kiedy ty i mały byliście błogo nieświadomi swojego otoczenia, po prostu obserwował was oboje. To było surrealistyczne, że ta mała rodzinna jednostka należała do niego. Widział tak wiele siebie w swoim synu, od oczu po znamię w kształcie gwiazdy na ramieniu... Giorno był zdeterminowany, by dać mu wszystko, co tylko mógł, wszystko, czego nie miał we wczesnym dzieciństwie.

„Caro, czy mogłbyś przez chwilę popatrzeć na małego, wezmę tylko szybki prysznic" - wyrwała go ze swoich myśli twoja prosta prośba.
„Oczywiście Bella, nie spiesz się"
Wręczasz dziecko i szybko całujesz Giorno przed wyjściem z pokoju.
Decydując się na chwilę relaksu, młody ojciec zrzucił buty i ułożył się wygodnie na łóżku, kładąc zadowolone dziecko na szerokiej piersi. Nie wiedząc, czy to głęboki, równy oddech, czy rytm bicia jego serca, maluch zasnął niemal natychmiast. nie minęło dużo czasu, zanim sen szarpnął również powieki Giorno.

Wychodząc spod prysznica, osuszając włosy ręcznikiem, nie byłaś gotowy na scenę, która cię powitała - obaj chłopcy Giovanna spali na łóżku. Twoje serce było tak pełne, że było gotowe do wybuchu. Chcąc zachować tę piękną pamięć, bardzo cicho chwyciłaś telefon i zrobiłaś kilka zdjęć samemu, a także parze z tobą. Kiedy przyglądałaś się zdjęciom, mogłeś dostrzec oznaki swojego zmęczenia, ale to, co było jeszcze bardziej widoczne na tych zdjęciach, to ogromna radość, jaką odczuwałaś, w końcu... to był cały twój świat uchwycony na jednym szczerym zdjęciu.

J0J0 TURECKIE SHOTY PO POLSKU,Z JOJOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz