🤠poprawa | hol hors x mariah🐎

18 5 0
                                    


Zawsze mówiono, że użytkowników Standów przyciągają innyvh użytkownikow Standów, a przynajmniej tak powiedział Hol Horse Mariah, kiedy zapytała, jak znalazł ją tak szybko po wypisaniu ze szpitala. Bez pieniędzy i władzy, które obiecał jej Lord Dio, wycofała się (a raczej kulała) do małego mieszkania ukrytego w rozległej miejskiej dżungli Luksoru. W przeciwieństwie do jej niegdyś aktywnego stylu życia, teraz spędzała dni skulona w cieniu swojej sypialni, żyjąc z zarobków z przeszłych lukratywnych wyczynów. Krótko mówiąc, Mariah nie chciała zostać znaleziona. A jednak ją znalazł. Nawet nie zadał sobie trudu, by zapukać do drzwi, kiedy się pojawił. Po prostu wtargnął do środka.

Na podstawie plotek, które słyszała o Holu od innych użytkowników Standu, Mariah umieściła go w swojej mentalnej kategorii „denerwujących kobieciarzy", kategorii, która ogromnie się rozrosła na przestrzeni lat. Kiedy kopnął drzwi i błysnął Imperatorem, aby udowodnić swoją tożsamość, Mariah miała pokusę, by użyć Basteta, aby nauczył go właściwej etykiety. Ale po jej upokarzającej porażki i wyczerpujący odzysku, to po prostu nie było warto.

„Dlaczego, do diabła, to zrobiłeś?" - spytała ze złością.

„Nie odpowiedziałeś, kiedy zawołałem twoje imię".

Mariah zamrugała. Nawet go nie słyszała. Czy naprawdę była tak zagubiona we własnym świecie? „A co by było, gdybyś wszedł do niewłaściwego mieszkania?"

- Ale tego nie zrobiłem.

Kiedy zapytała go, co nadal robi w Egipcie, po prostu posłał jej bezczelny uśmiech i powiedział, że nie może wrócić do domu, dopóki nie zdobędzie wystarczającej ilości pieniędzy, aby zapłacić grzywny za wygasłą wizę. Mariah była zaskoczona, że ​​nawet zadał sobie trud.

„Ma... Ma kilka tygodni" - powiedział, kiedy wspólnie wypijali herbatę (którą Hol Horse upierał się przy przygotowaniu, ponieważ Mariah wciąż nie wróciła do pełni sił). „Wszystkie pieniądze, które przywiozłem, wydałem na rachunki szpitalne. Zapłacono również za wydatki Boingo. "

Zaskakująco łatwo było z nim rozmawiać. Wymieniali się historiami o wcześniejszych kontraktach, gratulując sobie nawzajem imponujących zarobków i śmiejąc się z nieudanych prac. Dopiero gdy znaleźli się na podłodze i wypalili papierosa, Mariah zadała pytanie, które zadałby każdy normalny człowiek, kiedy się po raz pierwszy pojawił.

"Dlaczego tu przyszedłeś?"

Hol Horse przewrócił się na brzuch i westchnął. "Nie wiem. Chyba próbuję wymyślić, co robić dalej ". Mariah czula sie dziwnie, słysząc, jak ktoś inny o mowi problemie, który nie pozwalał jej spać w nocy. - To znaczy, wpadliśmy w głębokie gówno, wiesz? Mamy szczęście, że żyjemy. Oboje prawie umarliśmy z własnej ręki. Ale na pewno zginęlibyśmy, gdybyśmy nie zaatakowali Joestarów. Sprawia, że ​​czujesz się słaba i bezradna ". O tak, z całą pewnością tak. - Wiem, że ty i Dio mieliście coś, ale zdałaś sobie sprawę, jaki był niebezpieczny, prawda?

„Zajęło mi to kilka samotnych tygodni w szpitalu, ale tak".

„Gdybyś nie miała Standa, skończyłabyś jak reszta jego fuckgirls..." Zatrzymał się, przypominając sobie, że był w obecności kobiety. - Uch, cholerne resztki, które widziałem, kiedy próbowałem go zabić.

Mariah podskoczyła, ignorując ostry ból w bokach, a także chęć powiedzenia mu, żeby porzucił dżentelmeńską grę. "Ty co?!"

Zaśmiał się cicho. „Och, nie słyszałeś o tym? Dio wpychał mnie w róg, opowiadając mi wszystkie dziwne rzeczy o tym gościu imieniem Jonathan Joestar, zanim mi groził, a ja działałem z powodu samozachowawczości. Jego uśmiech następnie zniknął w ciemną zmarszczkę. „Siedział dokładnie tam, odwrócony do mnie plecami, kiedy wezwałem cesarza, ale w następnej sekundzie był za mną, mówiąc mi, że jest pod wrażeniem. Przysięgam, Mariah, nawet otaczające mnie pajęczyny nie zostały naruszone. Nigdy w całym moim życiu nie czułam się tak bezsilna . Nadal nie wiem nawet, jaka była moc jego Stand, ale nie miałem innego wyboru, jak tylko dalej dla niego pracować ".

Mariah siedziała w milczeniu przez jakiś czas, będąc pod wrażeniem, że w przeciwieństwie do niej Hol Horse nie daje się tak łatwo podporządkować Dio i musiał być zmuszony do współpracy. Jej myśli przerwało głośne chrapanie. Spojrzała w dół i zobaczyła swojego gościa śpiącego na podłodze z kapeluszem zakrywającym twarz. Przewracając oczami, pokuśtykała z powrotem do swojej małej sypialni. Wcale nie był tym, za kogo go sobie wyobrażała. Może jego doświadczenia go zmieniły. Z pewnością się zmieniła, choć prawdopodobnie na gorsze. Przestraszyło ją, jak łatwo Dio zdobył jej zaufanie i wsparcie, a ona wciąż dochodziła do siebie po konsekwencjach. Pomysł na „najemnika na stoisku" był całkiem nowy i zazwyczaj jedyni, którzy dawali jej kontrakty, albo wiedzieli o trybunach, albo sami byli ich użytkownikami. Powrót do biznesu był nie do pomyślenia. A jeśli wpadła w kontakt z innym niebezpiecznym użytkownikiem? Nie przeżyłaby tego po raz drugi. Ale co innego mógł zrobić? Mariah jęknęła i schowała twarz w poduszce, w końcu zasypiając.

Kilka godzin później obudziła się na dźwięk uderzenia garnka o ziemię, po którym nastąpiło przekleństwo. Zaniepokojona tym, co może znaleźć, Mariah otworzyła drzwi do salonu i zobaczyła, jak Hol Horse gorączkowo czyści z podłogi spaloną fasolę bobową. Oparła się o framugę drzwi, rozbawiona.

„Próbowałem zrobić nam śniadanie, ale spaliłem to cholerstwo. Upuściłem go, gdy próbowałem go zachować, ponieważ garnek był zbyt cholernie gorący ".

"Niech zgadnę. Próbowałeś zwiększyć temperaturę pieca, aby szybciej ugotować fasolę, prawda?

Skrzywił się. "Tak..."

„Ugotowanie ich wymaga czasu. Musisz to trzymać na wolnym ogniu ".

„Hej, ja ledwo umiem gotować! Po prostu próbowałem zrobić coś miłego, odkąd pozwoliłaś mi tu spać, i myślę, że wykonałem dobrą robotę ". Mariah wybuchnęła śmiechem, chwytając się za boki, gdy upadła na ziemię. "Co? Jestem poważny! To nie jest złe po raz pierwszy! " Nie mogła przestać. Nie czuła tego  od czasu, gdy została umieszczona w szpitalu. Hol Horse narzekał i dalej zbierał fasolę do garnka, ocierając łzy z oczu.

W końcu wstała, zredukowana do chichotu i powoli podeszła do niego. Postawił garnek na blacie i podbiegł do niej. „Hej, woah, nie ruszaj się za dużo!"

„Nic mi nie jest, nie potrzebuję twojej pomocy, ale wygląda na to, że potrzebujesz mojej!" Wyrwał jej się kolejny wybuch chichotu.

„Okej, cóż, dlaczego nie pójdziemy do kawiarni i nie złapiemy czegoś?"

To powstrzymało jej chichot. "Na zewnątrz?"

„Tak, wychodzę. Nie sądzę, żebyś opuścił mieszkanie w ciągu tygodni. Nawet nie wiem, jak masz tu jedzenie. Dlaczego nie wyjdziemy? " Mariah przygryzła wargę. Hol Horse zobaczył jej wahanie i położył dłoń na jej ramieniu. „Hej, co się stało, stało się. Nie wiem, co zrobimy dalej, ale będziemy się włóczyć, aż się zorientujemy. To jest to, co zawsze robię ".

On miał rację. Zawsze była silna i byłaby przeklęta, gdyby te rany, które odniosła walcząc o kogoś, kto tak naprawdę nie był lepszy od dupka, dały jej wszystko, co najlepsze. To był czas, kiedy odzyskała niezależność.

- Okej - westchnęła. „Ale nie idziemy do kawiarni, jakbyśmy byli jakimi cholernymi turystami".

Hol Horse uśmiechnął się, widząc błysk determinacji w jej oczach. Otóż, to była kobieta, o której słyszał. „Prowadź ".

J0J0 TURECKIE SHOTY PO POLSKU,Z JOJOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz