Rozdział 32

5 3 0
                                    

- A jak tu już jesteście to może potnerójecie razem z nami. Nauczycie się czegoś nowego, chyba- Kazuko podeszła do mężczyzny i spytała się jego czy trójka może z nimi potrenować.

Kakashi zgodził się. Dziś mieli ze sobom powalczyć i mieli zobaczyć kto jest silniejszy.

- Toto a pomożesz mi dopracować razengana- spytał Boruto.

- Jak ty mnie nazwałeś- pietnasto latek trochę się wkużył i poczuł się trochę staro.

- Naruto spokojnie. Boruto nazwał cię tatą bo kiedyś nim bedzesz- brunetka uspokojiła swojego przyjaciela.

- Okej Kazuko. Młody pomogę ci jak sam będę go dobrze umiała.
- To ty jeszcze nie dopracować go. Jak jestesz dorosły i jesteś mimo ojcem to mówisz mi, że umiełrść go bardzo dobrze jak miałeś 13 lat. Czemu mnie kłoamisz- chłopiec wkużył  się a Naruto nie wiedział co ma odpowiedzieć.

- Boruto  spokojnie to, że Naruto pomylił daty to nie znaczy, że odrazu trzeba na jego się drzeć- Asami  podeszła do bondynów i pociągnęła Borubto za rękę w jej stronę.

- Asami  daj mi spokój. Pozatym jak on jest dorosły to sam mi mówił, że jak ktoś kłamie to nie można doprowadzi żeby on doszedł do głosu i, że odrazu trzeba się na niego żucać. Sam mi to mówił- chłopak wkożył się jeszcze bardziej.

Wszyscy popatrzyli się na Naruto i powiedzieli ruwnoczesnie on nie umie wychować dzieci. Blondyn zawstydził się i spytał się dwonasto latków czy Kazuko nadaje się na matkę i na opiekunkę.

- Kazuko i Misaki są najlepsze. Umią nas obonric, zadbać o nas, nakarmić nas, nauczyć nas nowych żeczy- Mitsuki podszedł do Kazuko.

- Sam widzisz Naruto, jestem lepsza z Miski- brunetka uśmiechnęła się.

- Nie przesadzaj Kazuko.
- Naruto ty sprubój pokonać Boruto, zobaczymy kto jest lepczy- żekł mężczyzna.

- To bedzę ciekawe- pietnasto latka weszła na gałąź drzewa żeby lepiej widzieć kto jest silniejszy.

- Kazuko, Sasuke, kiedy i jak się poznaliśće- ich curka usiadła obok Kazuko i Sasuke ktury też był na gałęzi.

- My poznaliśmy się w szkole. Tak około to 10 lat temu. A my ci nie powiedzialriśmy jak jesteśmy dorośli?

- Zawsze mówilscie, że nie pamiętacie tego- Asami usiadła obok Kazuko

Blondyni zaczęli walczyć. Nie miało to żadnego sensu bo wykonywali te same techniki i ruchy to podobało, że mogli tak walczyć w nie skoczonść do puki jeden z nich nie padnie z wykończenia.

- Widzę, że macie podobe umiejętności do siebie. Nie ma sensu dalej walczyć- sensej podszedł to dwójki i rozdział ich.

- Boruto kto jest twoimi sensejem?- Naruto poszedł do swojego syna.

- Konohamaru. A co?

Naruto lekko zdziwił się tego, że Konohamaru jest sensejem jego syna. Blondyn oczywiście za tego chłopaka i czasem mu pomaka jeśli chodzi o techniki.

- Boruto a może spróbujesz ze mną zawalczyć- Kazuko zaskoczyła z gałęzi i podeszła do jego.

- Ale ty jesteś duchem. Jak ja niby mam cię dotknąć?

- Ja czuje jak ktoś mnie udeża ale nie widać tego na moim duchu. Bo jak byłam w domu mojego zespołu to jak zwykle udeżyłam się o szafkę w kuchni.

- To ty masz zespuł muzyczny!?- do brunetki podeszła cała trójka ze zdziwieniem.

- No mam zespuł już od kilku lat. Tego też o mnie nie wiedzieliście?

- Tego też nie. A zagranie coś?- spytał blondyn.
- A co być chciał żebyśmy zagrali?
- Sam nie wiem.
- Teraz icie do swojego świata. Dobrze?- brunetka odsuneła się od trójki.

- Ale mieliśmy zawalczyć- powiedział blondyn.
- Zmiana planów- Kazuko zauważyła swojego przyjaciela ktury jak zwykle miał coś jej przekazać.

- No dobra- Asami otwożyła portal i mieli już iść ale do Kazuko przyszedł Denki.

- Co chcesz Denki?- spytała.
- Czemu zamknęłaś nacze pokoje i zabrałaś nam wszystki żeczy.

- Po pierwsze to nie zabrałam wam wszystkiego tylko telefony, tablety, laptopy i inne żeczy. A zamknęłam pokoje żebyście nie zamykali się i porozmawiać ze sobom normalnie.

- To teraz dawaj żeczy.
- Oddam wam jak znów bedzę tak jak przed tym wszystkim. Dzieci iśe już.

- Kazuko ale..
- Nie ma żadnego ale. Iście z tąd- brunetka wiedziała co się razaz stanie.

- Kazuko co ci się stało-  Sasuke poszedł do swojej dziewczyny.

- Sasuke idcie z tąd wszyscy, teraz.
- Ale....
- Powiedziałam już!

Kazuko- historia potężnej kunoichiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz