Rozdział 6

16 2 0
                                    

Ciepłe promienie słońca obudziły Kazuko jak spojżała to była przytulna do Sasuke, chłopak też się obudził i pocałował dziewczynę w usta.

- Cześć Kazuko- przywitał się niebiesko włosy.

- Cześć Sasuke. Gdzie jesteś- spytała?
- Jestem w kuchni.

Kazuko wstała i przebrała się w ubrania.

- To choć i zrobimy śniadanie.
- A co no śniadanie ? Spytał.

- A co chceż ?  bo ja jak zwykle zjem sobie płatki-  Powiedziała brunetka wchodząc do pomieszczenia gdze był chłopak

- Ja bym też zjadł płatki z jednom małom łyżeczom kakała-Odpowiedział.

- To sobie zrub- brunwkta usmiechneła się w stronę Sasuke.

Dwójak zrobiła sobie jedzenie i poszła spotkać się z Naruto i sensejem. Jak para przechodziła zauważyła Misaki i jej chłopaka.

- hej co Misaki co tak szybko wstałaś z Kabuto? Spytała zaciekawiona dziewczyna. - Tak żeby się przejść po okolicy- Powiedziała ruda dziewczyna.

- A to fajnie że się zebrałaś. Powiedzała usmiechając się Kazuko. - A czemu w trzymacie sie za rence ?Spytał zdziwiony Kabuto.

- Jesteśmy razem- Odpowiedział Sasuke.
- Tak to prawda- Poparła brunetka swojego chłopaka.

- Tak a od kiedy-Spytała Misaki.
-Od wczoraj.-Odparła dziewczyna.

- Kazuko szybko musimy już iść. Powiedział Sasuke. - Jasne już idziemy.
- Pa Misaki pa Kabuto.

Kazuko i Sasuke dotarli na miejsce i zastanawiali się gdzie jest Naruto.
- gdzie jest Naruto. Spytał mężczyzna.
- Nie wiem, ja myszkę że zaspał- Powiedział niebiesko włosy.

- Na czyż zaczniemy bez niego na poczontak pokaże wam jak chodzi się po dzrzwach bez używania rąk- Powiedział Kakashi.

Dwujak zdziwiła się. Nagle usłyszeli wołanie nie zaczynacie bez zemnie.
- Naruto. Powiedzieli w tym samym czasie nie odwrając się Sasuke i Kazuko.

- Naruto co tak długo. Powiedział wkużony mężczyzna. - ja poolprosty zaspałem- Odpowiedział  zaspany Naruto.

- Dobrze jak już muwiłem dziś dedziecie uczyć się chodzić po drzewie bez używania rąk.

Sensej pokazał i powiedział jak to zrobi. - na początku skupcie się, potem wbiegnijcie na drzewo. Kakashi na spokojnie wszedł ma drzewo i stanął na gałęzi dogury nogami. Trujka zdziwiła się ale potem zaczęła trenować.

Najlepiej szło Kazuko umiała wspiąć się najwyżej i najdużej się utrzymywała. Potem trochę gożej wychodziło niebiesko włosy a najgożej szło jak zwykle Naruto.

Po chili Sasuke i Kazuko udało się utrzymać na drzewie i dogury nogami na gałęzi. - Dobrze- Powiedział zadowolony mężczyzna.

- Naruto zostanież ze mnom do tej pory jak się nie naoczyż. - powiedział sensej.
- Dobrze. Odpary nie zadowolony blondyn.

- A wy możecie iść. - Jasne powiedzieli brunetka i niebiesko włosy.

Sasuke co robimy- Spytała Kazuko.
- Ja bym się przeszedł a  potem trohe potremował. Odpowiedział.

- Jasne ale najpierw idziemy coś zjeść. Dodała dziewczyna

- Zgadzam się.

Para poszła do restarłaci i zamówiła kulki ryżowe. Gdy zlenli potem poszli potzenować tak jak chłopak muwił trenowali żuty szurikanami i sztyletami do ceny z zamkniętymi oczami potem przebiegli 4 kilometry a potem powalczyli ze sobom i nie bili ani trohe głodni jedynie pitni.

- Kazuko nie wiedziałem, że jesteś tak silna z szybka. Powiedział zdziwiony Sasuke. - A ja nie wiedziałam że znasz tyle tehnik- Powiedziała Kazuko.

- Ciekawe czy Naruto skończył. Powiedziała zastanawiąca się brunetka.
- Może sprawdzimy- Zaproponował chłopak. - Okej.

Dwujak poszła sprawdzić czy blondyn jeszcze trenuje- Cicho Ssuke oni tu som.

- Naruto skup się wreszcie i wejdź. Powiedział Kakashi. - Ale ja próbuje i mi nie wychodzi- Odpowiedział wkużony chłopak.

- Naruto a o czym myślisz- Spytał mężczyzna.

- Jak jestem na tym głupim drzewie- Odparł Naruto.

- Popełniaż zły błon, spróbuj nie myśleć o niczym- Powiedział sensej.

- Dobrze postaram się- Powiedział Naruto.

- Sasuke mam do ciebie pytanie czy ty lubiż Naruto. Spytała dziewczyna.
- Sczyeże sam nie wiem bo czasem jest nawet normalny a czasem nie poważny-Powiedział Sasuke.

- A ty.

- Ja tak samo jak ty, mi się wydaje że to już nie zmieni.

- To prawda.

Gdy Naruto udało się nauczyć chodzieno po drzewie to była godzina 12: 40. Potem para zeszła z drzew i powiedziała żeby Naruto poszedł z nimi na obiad. Jak już zjedli blondyn poszedł do siebie a Kazuko i Sasuke poszli do domu Sasuke.

Chłopak zauważył że dziewczyna stoi przy oknie w pokoju i śpiewa, jej głos był bardzo ładny i spokojny. Niebiesko włosy postanowił  wejś i spytać  co brunetki co śpiewa. Ta powiedziała, że jej jednom z dziesięciu ulubionych piosenek. Chłopak przytulił ją i powiedział kocham cię, Po czym dziewczyna  odpowiedziała  ja ciebie też.

- Sasuke kto dzwoni do drzwi- Zapytał zaciekawiona dziewczyna.

- Otwoże-Powiedział.

Był to Kakaski i powiedział, że rodzice Kazuko nieżylą.Kazuko załamała się i powiedział - I co teraz ze mnom będzie, po czym rozpłakała się i przytuliła się do chłopaka gdy Kakaski poszedł potem Kazuko zamkneła się w pokoju i nie wychodziła z niego ten dzień.

Kazuko- historia potężnej kunoichiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz