- Dzieci uciekajcie bez dyskusji- Kazuko stanełam przed trójka.
- Ale Kazuko oco chodzi- Asami spojrzała na dziewczyne jak by zaraz miała skakać do walki.
- Asami idcie już. Jak teraz umżecie to czas na świecie zatrzyma się w miejscu i może dojść do zniczszenia naszej planety.
Denki powiedział, że on już będzie spadał do bazy. Niebieskowłosy ponownie spytał co się dzieje.
- Sasuke za dosłownie kilka minut przyjdzie tu Obito i Orochimaru z zamiarem zabicia mnie i was. Idcie z tąd, ja sobie poradzę. Jeden duchem i raczej nic mi się nie powinno stać- dziewczyna miała katanę w ręce i czekała, aż dwaj mężczyźni przyjdą tu.
- Kazuko nie poradzisz sobie z nimi- Naruto podszedł do brunetki.
- A wy nie porardziliscie sobie z Orochimaru a więc idcie z tąd bo ja was kolejny ran nie będę wskrzeszać.
- To ty tym bardziej nie poradzisz sobie z nimi- Mtsuki stanoł przed pietnasto latką.
- Mitsuki proszę cię idż bo nie chce żeby wam coś się stało- dziewczyna zauważyła, że mężczyzni już tu są. Poprznełam deuntastojatka żeby on nie został zatakowany przez Orochimaru ktury chciał go zabić.
- Kakashi zabiesz dzieciaki w bezpieczne miejsce, Sasuke, Naruto....- dziewczyna nie skończyła zdania bo Obito był przy Boruto i chciał go zabić.
Kazuko na tychmiast podbiegła do blondyna, przed nim pojawił się gruby wysoki tak jakby mór a mężczyzna nie zranił chłopaka.
Orochimaru pobiegł do miasteczka. Kazuko skolkowała się i jej klon ruszył za mężczyzną a ona została walczyć z Oboto.
- Obito co chceż oprusz zabicia wszystkich co ty są- brunetka zaszła biec w stronę mężczyzny z kataną w ręce.
Chciała przeciąć go na puł, to było nie możliwe do wszystko i wszyscy przekonali przez jego.
- Co jest!?- puetnast latka zdziwiła się i przez chwilę nie wiedziała co ma zrobi.
Cały czas próbowała zabić mężczyznę a on stał w miejscu i śmiał się z dziewczyny. Kakashi powiedział dzieciom żeby poszły za nim ukryć się a Sasuke i Naruto mieli pomuc brunetce.
Nagle Kazuko upadła z bulem na ziemi a na jej ciele było bardzo dużo głębokich ran. Sasuke podbiegł do jej a brunetka mu z blondynem iść z tąd.
- Kazuko ale ty zgnież na zawsze.
- Jak się już umarło to wątpię, że można w nie skocznaść umierać- dziewczyna wstała i nadaj próbowała zabić mężczyznę.Brunetka upadła bo Orochimaru odkopał jej ciało i zaczoł je ciąć a to się przeniosło na ducha Kazuko.
Misaki chciała iść się pomodlić za jej kuzynke, zauważyła Orochimaru, przestraszyła się co on robi.
- O Miski żegnaj- mężczyzna podszedł do rudo włosaj i chciał ją zabić meczem z jego gardła.
Dziewczyna była przerażona tym zdażeniem. Przed ją pojawił się Gaara ktury uchronił dziewczyne swoim piaskiem.
- G..aara co ty to robisz?- dziewczyna była zdziwiona skond chłopak pojawił się.
- Misaki uciekaj z tąd- rudo włosa natychmiast poszła do domu zespołu Kazuko żeby pomogli czerwono włosamu.
Dziewczyna wdargneła cała rostsiesiona i powiedziała, że Kazuko i Gaara mogą zginąć. Wszyscy na tychmiast ruszyli pomuc dwujkę a dziewczyna zastała sama w ogromnym domu na drzewach.
Todoroki, Denki, Izuku i Bakugo polecieli pomuc brunetce a reszta poleciała do chłopaka Misaki.
Brunetka leżała w kałuży krwi a blondyn i Sasuke próbowali zabić Obito. Todoroki próbował zamrozić mężczyznę ale to nic nie dało, Bakugo spróbował wysadzić go ale to też nic nie dało. Zielono włosy podszedł do dziewczyny.
- Kazuko nic nie nie jest- brunetka wstała i pobiegła w stronę mężczyzny. Gdy zbliżyła się do niego po moędzy nimi zrobił się ogromny wybuch każdego dożuciło z kilkaset kilometrów a las obok nich nie przypominał już lasu a bardzo dużo opłacanych i spalonych drzew.
Dziewczyna nastała i odrazu zaczeła szukać mężczyzny żeby spróbować go zabić. Gdy go znalazła zauważyła, że miał dziurę w ciele. Brunetka nie zwracała na to uwagi i zaczeła atakować go.
- Orochimaru mówił mi, że ty nigdy się nie podajesz- Obito unikał ataków dziewczyny.
- I co z tego- Kazuko zmęczyła się i na chwilę stanęła w miejscu.
- Mogę pomuc tobie ale ty musisz zostać ze mną i dać mi dwoje moce kture posiadasz- mężczyzna podszedł do dziewczyny i położył rękę na jej ramieniu.
- I co po tym?
- Bedzesz nie śmiertelna człowiekiem.Brunetka nie wachała się i powiedziała.
- To, że mnie wskszesić i będę nie śmiertelna będę czuła tęsknotę za moją rodziną. Może ktoś by się na to zgodził ale ja nie jestem taka jak inni, każdy się w jakiś sposób różni ale nas wszystkich łączy to, że zawsze czujemy tęsknotę ze osobami bliskimi nam a ja bym czuła to cały czas. Niby jak ty byś się wtedy czuł, wszystko w życiu co chciałeś osiongnołeś to poco niby miał byś dłużej żyć. Dla mnie ta propozycja jest jak bym miała ciągle czuć bul albo w końcu zaznacz spokoju. Ja się na to nie godzę- Kazuko odsuneła się on mężczyzny.
- To jak nie to zgin jak ci tak bardzo zalrży- Obito pobiegł do ciała dziewczyny a ona poszła szukać swoich przyjaciuł i zobaczyć czy nic nim się nie stało. Wcale nie przejmowała się tym, że to mogom być osoby kture żeczy ostatni raz.
CZYTASZ
Kazuko- historia potężnej kunoichi
Teen FictionNaruto, Kazuko i Sasuke stają się jedną drużyną. Muszą stoczyć walkę z Orochimaru ktury jest podezniejszy nisz im się wydaje. Gdy Kazuko dowiaduje się, że do tychcias ją wychowali nie są jej prawdziwą rodziną i próbuje zasnąć swoją biologiczną rodzi...