Rozdział 36

7 3 0
                                    

Gdy brunetka przestała się całować z swoim chłopakiem zauważ, że był tam jeden mężczyzna ktury przyglondał się jej. Dziewczyna postanowiła spytać się jego dlaczego tylko on został jak wszyscy już sobie poszli.

Mężczyzna to blodynyn z niebieskimi oczami. Był dość wysoki. Miał na sobie strój sensej ktury otrzymuje się.

Kazuko zmeżała w stronę mężczyzny a on zaczoł uciekać tak jakby chciał coś pokazać pietnasto latce. Oczywiście dziewczyna pobiegła za nim i nie wiedziała co ona odkryje.

Za Kazuko biegli tagże jej przyjaciele i Kakashi. Dzieci z przyszłości wróciły do siebie. Gdy mężczyzna zatrzymał się brunetka zauważyła, że jej przyjaciuł nie ma, była zdziwiona tym zdażeniem.

Dziewczyna postanowiła zaskoczyć z gałęzi na kturej była i spytać się mężczyzny czemu się tak zachowóje.
Mężczyzna był odwrócony palcami do dziewczyny.

- Zabaczysz jak pujdziesz za mną- mężczyzna znów zaczoł biec a brunetka za nim.

W głębi lasu Kazuko zgubiła mężczyznę, nie wiedziała co ma zrobić. Podeszła do jednego drzewcza i zobaczyła na nim " M, K, K, N, Uzumaki"

Dziewczyna nie wiedziała co to znaczy i dalszego tam jest nazwisko Naruto. Brunetka zozwjżała się w okuł i zaczeła blond mężczyznę ktury uśmiechnoł się do jej i podszedł.

- Porsze pana czemu pan mnie tu przyproeadzi-  Sptała Kazuko.

- Chciałem ci powiedzieć kim tak na prawdę jest twoja rodzina- mężczyzna potszedł do drzewa i dotknoł napisu ktury był wyruty sztyletem.

- Czyli te litery to początki jakiś imion. Tak?- dziewczyna spojżała na mężczyzne.

- Tak. M oznacza Minato, K oznacza Kushina drugie K to Kazuko a N oznacza Naruto  a Uzumaki oznacza nasze nazwisko- brunetka była bardzo zdziwiona tymi słowami.

- Czyli pan jest moim tatą, Kushina to moja mama a Naruto to mój brat. To nie jest możliwie. Różnimy się kolorami oczy, włosu i charaktwrami.

- Kazuko to jest prawda. Różnimy się kolorami oczu i włosów bo masz w sobie geny kogoś innego- powiedział z spokojem blondyn.

- Ciekawe kim jest niby ten ktoś inny.
- Nie mogę ci prowadziś.
- Kakashi też tak mówił. Oco wam chodzi, czemu nie mogę wiedzieć kim ten człowiek jest, może ja chcie się z nim skontaktować- dziewczyna wkużyła się.

- Bo ta osoba może cię zabić a ja tego nie chce.

- No i co z tego, jeden raz już umarłam. Pozatym kto normalny złączył moje geny z tamtym człowiekiem- Kazuko odsuneła się od Minato.

- Tego też ci nie mogę powiedzieć.
- Niby czemu, bo co zaraz zabije ciebie  od wypowiedzenia tego imiona bo wątpię w to.

- Jesteś za młoda żeby to wiedzieć.
- mam piętnaście lat, nie jestem małym dzieckiem jak kiedyś.

- Po prostu nie mogę ci tego powiedzieć i tyle. A ta osoba ma inny koror włosów od ciebie.

- No i co z tego chce wiedzieć kto to jest- brunetka chciała wiedzieć kto to jest.

- Mówisłem ci...

- Pamiętam co przed chwilą mówiłeś. Chce wiedzieć kim jest ta osoba i wątpię żeby chciała mnie zabić a jak już to umiem siebie obronić- Kazuko nie dała skończyć zdania mężczyznię.

Do tego miejsca przyszedł Naruto ktury szukał Kazuko z innymi.

- Naruto ten facet mówi, że my jesteśmy rodzeństwem- dziewczyna podbiegła do chłopaka.

- Cooo!? To nie jest możliwe. Kazuko ma inny koror włosów i oczu i jeszcze ma inny charakter odemnie.

- Jak tak stojicie obok siebie to wyglądacie bardzo podobnie- Minato uśmiechnoł się w stronę dwójki.

- Coś ty powiedział!- dziewczyna i blondyn powiedzieli to ruwno czas nie. Naruto wyciągnął sztylet a Kazuko miała łuk z sztżałami trucizny i ognia.

Mężczyzna wzuił do reki kunaj. Gdy Kazuko szczeliła trzema stżałam na raz przed blondynem pojawił się Kakashi.

Dziewczyna wzileła strzały do ręki, podskaszyła żeby mogła strzelić w blond mężczyznę a Naruto odciongał uwagę senseja.

Brunetka poszła strzały i odrazu zbliżyła się do mężczyzny przez strzałami i zamroziła jego w miejscu. Gdy strzały były już bardzo blisko mężczyzna uwolnił się a Kazuko była w szoku.

Naruto próbował zatszymać Kakashiego a brunetka chciała zabić Minato. Na drzewach byli Shoto, Denki, Bakugo, Izuku, Sasuke, Hinata Misaki i Gaara, wszyscy opssrwawali te dwie walki.

Za Naruto pojawił się Kurama przypomina wielkiego pomarańczowego lisa z dziewięcioma ogonami. Za Minato też się pojawił a za Kazuko pojawił się smok.

Dziewczyna miała zbroję ktura tym razem wyglondała inaczej. Miała koror skury smoka czyli czarny koror i na skrzydła lug, ogień i pioruny w okuł,  miała teraz miesz ktury była cały czarny a łuk i stszały kture miała znikneły.

Kazuko- historia potężnej kunoichiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz