Jasne światło wypełniło pomieszczenie dając przyjemne ciepło.Źródłem był ptak trochę mniejszy niż człowiek ,jego pióra mieniły się pomarańczowymi,czarnymi i czerwonymi barwami.Ostre pazury , wielkie skrzydła płonące żywym ogniem oraz długi ogon zakończony ozdobnymi piórami nadawał majestatyczny wygląd.
Feniks zrodzony z ognia i powracający z popiołu ukazujący piękno natury.Lloyd
Nie mogłem uwierzyć w to co widzę,na miejscu Charlotte unosił się feniks . Pierwszy raz widzę coś tak pięknego i niebezpiecznego
W: weźcie coś czym osłonicie się
K:po co?
W:z tego co widać zamierza spalić to wszystko
Z:nawet jeśli nie mamy pewności czy panuję nad tą formą
S:czyli tak naprawdę wygląda księżniczka ?
J: aż nie możliwe , jak spali klucze?
K:chyba przetopi
Obserwowałem jak ten typek zamienia się w popiół za jednym dotknięciem ptaka który odrazu poleciał na tego stwora . Żelazo nie przeszkadzało jej bo z całym impetem wleciała w niego zamieniając w stopione bryłki .
C:ona leci w naszą stronę
Charlotte
Dziwne uczucie jakbym była w dwóch ciałach jednocześnie.Zniszczyłam tamtych lecąc w stronę ninja którzy wystraszyli się osłaniając różnymi przedmiotami
Ch:a wam co się stało?
N:co?!
J:ty mówisz!
Ch:na to wygląda że tak ,a więc chodźcie czas zakończyć nasz małą przygodę i każdy rozejdzie się w swoją stronę
K:jak to?
Ch: normalnie najwyżej wy musicie skołować sobie statek
Poleciałam w stronę drzwi paląc je , w końcu jestem za wodospadem! mogę być wolna jak ptak . Wzleciałam wyżej lądując na barierce ich statku który skąś się wziął.
Z:Jednak Pixal się* udało
W: niemożliwe
L: w końcu
Obserwowałam blondyna który rozmawiała z Colem.Staneli na przeciwko mnie obserwując
Ch: dziękuję wam za pomoc jak i sprawienie kłopotów
S:nie zabieraj się jeszcze ,mamy coś do załatwienia
Ch:ja nie mam nic do ciebie, szkoda słów na kogoś takiego jak ty
K: Charlotte nie przesadzaj
Ch: miło może i było ,a więc do niezobaczenia
Odleciałam z lecącego statku przybierając moją normalną formę tyle że skrzydła były takie jak wcześniej biało-złote.
Mogę poczuć co to znaczy być wolnym od zasad, obowiązków. Przyspieszyłam czując nową energię rozpierającą mnie.Nigdy tak swobodnie nie latałam zawszę było jakieś ,ale
Wiatr przyjemnie rozwiewał moje włosy ,a ja odczuwałam stopniowe ochłodzenie jakie jest poza wodospadem.Mam torebkę i najważniejsze rzeczy poradzę sobie , odwróciłam głowę widząc jak ninja lecą statkiem parę metrów za mną
To jakiś żart?!Poleciałam do góry przedzierając się przez chmury.Latałam w miejscu czekając aż statek poleci dalej bym mogła swobodnie lecieć.Gdy nagle moje skrzydła zaczęły być szare i poniszczone aż zaczęły zamieniać się w popiół
CZYTASZ
Zrodzona z popiołu~lego ninjago
RandomPorwanie Skaylor było dopiero początkiem kłopotów.Ninja wyruszają na ratunek dziewczynie , poznając przy okazji księżniczkę z odległego Królestwa.Co jeszcze stanie im na drodze?