Charlotte
Ch: Lloyd możecie podlecieć jeszcze do zakazanego lasu?
L: jasne
J: że co?!
C:nie gasimy ognia?
Czarno włosy spojrzał na mnie i na resztę przyjaciół.
L:nie powinniśmy się w to mieszać
W duchu westchnełam , podchodząc do Cola. Położyłam rękę na jego ramieniu z zamiarem powiedzenia czegoś,ale jedyne co zrobiłam to upadłam na trawę.W oczach miałam takie czarne mroczki ,a skrzydła już całkiem stały się sparaliżowane.
Z: osłabienie funkcji życiowych
J: zabieramy ją i lecimy
Z:kto ją bierze??
J: sory Charlotte ,ale nie ja
K: niech Lloyd ją weźmie
L:co ja?! Jestem szefem drużyny
C: dlatego ją weźmiesz,pozatym ty wiesz gdzie jest ten domek
Ch: długo będziecie dyskutować?
K: dasz radę wstać?
Ch:nie.. chyba..
Brunet pomógł mi wstać podprowadzając do zielonego ninjy.Wdrapałam się na smoka z trudem łapiąc oddech.Czuję że zaraz zemdleje
L:to ruszamy
Położyłam ręce na ramionach Lloyda obserwując jak smok wzbija się w powietrze .Kątem oka widziałam jak wszyscy mieszkańcy zaczęli gasić pożar.
Pod wpływem moich emocji płomienie stały się szaro czarne.Szybko ukryłam strach trzymając się blondyna.
L: napewno chcesz tam lądować ?
Ch:tak
L:trzymaj się
Smok obniżył lot zatrzymując było na polanie.Zsunełam się po skrzydle smoka z trudem łapiąc równowagę.
F:pani nie możemy uciekać!
Mały stworek pojawił się z nikąd
C:nie wtrącaj się, Charlotte sama decyduje o swoim życiu
Ch:Cole..daruj sobie.. nerwów
Powoli podeszłam do drzwi otwierając je.Czyjeś ręce podtrzymały mnie bym nie padła .Nie musiałam się obracać czułam ten przyjemny zapach . Uczucie bezsilności narastało.
Weszliśmy do środka stając w pokoju pełnym moich kryształów , biżuteri,i takich tam dupereli.
Ch:nic nie ruszać
F: Charlotte usiądź i odpocznij
Ch:Fey , przestań
Z:jaki jest cel przybycia tu?
Nie odpowiedziałam mu tylko zaczęłam szukać apteczki , która tu była.To tu opatrywałam zadrapania
F: Charlotte mam
Hami podleciał kładąc torbę na stół.
J: zawszę mamy nindroida , który umie wszystko
C:a myślałem że to ja jestem debilem
J:co?!Zane zawsze może ją opatrzyć
Z:jak dokładnie mam to zrobić?
J:nie wiem o co wam chodzi
CZYTASZ
Zrodzona z popiołu~lego ninjago
RandomPorwanie Skaylor było dopiero początkiem kłopotów.Ninja wyruszają na ratunek dziewczynie , poznając przy okazji księżniczkę z odległego Królestwa.Co jeszcze stanie im na drodze?