39

39 4 5
                                    

Lloyd

Ch: czasami trzeba myśleć o sobie Lloyd

L:to drużyna..

Ch: napewno nie chcą abyś był chory

Wzrokiem błądziłem po kierownicy , trasie,aż zatrzymałem się na jej ręce położonej na moim ramieniu.
Zdziwiła mnie bo cały czas unika jakiegokolwiek kontaktu fizycznego.Jakby wręcz się go bała

Z jej dłoni wytworzyło się przyjemne ciepło opanowujące całe moje ciało.Uczucie zimna i dreszcze zniknęły .

Ch:jak będzie ci zimno to powiedz

Ściągnęła rękę , włączając cicho radio.Nie spojrzała na mnie tylko rozmyślała nad czymś

L: niedługo będziemy

Ch:w drogę powrotną jedziesz z kimś innymi ,nie możesz prowadzić w takim stanie

L:nie przesadzaj to tylko przeziębienie

Ch: pfff.. głupek..

Może m rację ,ale ból głowy, gorączka nie mogą mnie powstrzymać.

L:a może obudził się w tobie instynkt ...

Ch:Lipton zamknij się już! okey?..

L: dlaczego Lipton?

Ch:bo tak

Z:Lloyd Cole cię wyprzedził

Spojrzałem na wyświetlacz wzdychając ,nie mam siły się ścigać.

Ch: może dasz mi prowadzić?

L:co?!

Ch:to nie może być trudne

W sumie w razie czego jest autopilot więc na luzie może tam siedzieć ,ale sam nie wiem.

L:niech ci będzie

Jej radość przypominała dziecko cieszące się z prezentu.Odpiełem pas wychodząc powoli na tylnie siedzenie tak by brunetka mogła przesiąść się na miejsce kierowcy.

Ch:ale tu dziwnie

L:teraz słuchaj uważnie

Usiadłem na miejscu kierowcy pokazując jej do czego służy każdy przycisk i gdzie jest pedał gazu oraz hamulec.

L:teraz jedziesz na wspomagaczu jazdy

Ch:czyli?

L: możesz przyspieszać i hamować ,ale jakby coś to autopliot będzie cię poprawiał jak zjedziesz czy coś

Ch; dobra rozumiem

L:jak nie będzie ci szło  to nic w końcu pierwszy raz prowadzisz

Ch:to  wyprzedzamy

Charlotte

Przyspieszyłam wyprzedzając Cola , który teraz jest ostatni.Został Zane i  Kai z tą siksą.
Prowadzenie auta jest proste należy zapamiętać tylko podstawowe informacje.

Wcisnęłam pedał gazu spoglądając na lusterko.Cole próbował mnie dogonić lecz bez skutku.

Z: Lloyd wyścigu ci się zachciało?

L:to nie ja

Kątem oka widziałam jak uśmiecha się mówiąc do ninja

K: skoro nie ty to kto ?

S: Charlotte

J:co?!!

C:sory że to mówię ,ale chcesz zginąć?!!

Zrodzona z popiołu~lego ninjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz