- Nie mamy innego wyjścia, musimy spróbować... - powiedział stanowczo Zemo.
- Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że próbowałem zabić Blade Ghosta, jeszcze za czasów Hydry. Wątpię, że nam pomoże, jak dowie się kto stoi za zleceniem – odpowiedział zdenerwowany Bucky.
Od paru tygodni szukali kogoś, kto byłby w stanie zhakować bazę danych należącą do Hydry. Jednak to nie był koniec wymagań. Szukali kogoś, komu mogliby zaufać, a tak się składało, że większość hakerów w swojej przeszłości współpracowało z Hydrą. Jednak nie to było najtrudniejszym warunkiem do spełnienia, szukali kogoś, kto byłby w stanie pracować w terenie. To praktycznie skreślało 99% hakerów, którzy zazwyczaj wykonują swoje zlecenia z domowego zacisza. Początkowo Sam zaproponował, żeby wyszkolić jakiegoś hakera, nauczyć podstaw walki wręcz, obsługi broni i skradania się, ale żaden z hakerów, do których udało im się do tej pory dotrzeć nie podjął się pracy poza swoją „jaskinią".
- Za próbą zabójstwa stała Hydra, a za tym zleceniem stoją przeciwnicy Hydry, my. Jeżeli to prawda, że Blade Ghost nienawidzi Hydry, to myślę, że może się nam udać – słowa Zemo odbiły się echem po pustym pomieszczeniu, w którym się właśnie znajdowali.
- Nie dowiemy się, jeżeli nie spróbujemy. Musimy tylko go namierzyć i doprowadzić do spotkania – Sam mówiąc to klasnął w dłonie, tak, jakby chciał od razu zabrać się do roboty.
Uderzenie metalowej pięści o stół zgasiło entuzjazm Sama.
- Może nie zwróciłeś uwagi, na to co mówiłem, ale Blade Ghost był w stanie nawiać Zimowemu Żołnierzowi i z tego co wiem, nikt nie wie, gdzie się obecnie znajduje.
- Nawiał Ci, bo nie pracowałeś ze mną...
Bucky zacisnął metalową pięść. Zemo widząc rosnącą frustrację postanowił się wtrącić do dyskusji.
- Wolałbym, żebyś nie wyładowywał frustracji na moich meblach. Tak się składa, że wiem, gdzie jest Blade Ghost i myślę, że mam pomysł, jak go namówić do współpracy.
***
CZYTASZ
Blade Ghost || James „Bucky" Barnes
FanfictionBucky, Sam oraz Zemo poszukują hakera, który byłby w stanie włamać się do bazy danych kontrolowanej przez Hydrę. Problem polega na tym, że to praca w terenie, a hakerzy zazwyczaj niechętnie wychodzą poza cztery ściany. W ten sposób trafiają na 25-le...