Perspektywa Jamesa
Od rana mam dobry humor co śmieszy moich mężów. Ale nie trwało to długo, ponieważ bliźniacy się obudzili i zaczęli płakać. A my mieliśmy kłopot aby ich uspokoić. A ja miałem jakieś dziwne przeczucia że ma to jakiś związek ale nie wiedziałem jaki i to mi się za bardzo nie podobało. Po chwili okazało się że chłopcy są chorzy i temu tak płaczą. Sev podał nam odpowiednie eliksiry które będziemy musieli mu podawać. I to będą musieli robić moi mężowie bo ja jestem w tym nadal kiepski. Co ich zawsze śmieszy. Ale co się dziwić.
Perspektywa Harry'ego
Po śniadaniu uznałem że jeszcze pójdę na trochę spać, ponieważ źle się czuję. A Draco miał w tym czasie pisać swoje eseje. Albo jak się z nudzi to do mnie dołączy. Gdy tak spałem. To znowu pojawiłem się w gabinecie Albusa. Okazało się że ci wiedzą o tym że spodziewamy się dziecka i że Draco mi się oświadczył. Jak się okazało to dzięki swojemu szpiegowi w Ministerstwie. A że nie spodziewał się że ja to wszystko słyszę i poinformuję o tym późnij resztę. Gdy się obudziłem się to ujrzałem zmartwionego Dracona. Okazało się że przez trochę się rzucałem. Najwyraźniej od momentu wizji. O której opowiedziałem swojemu narzeczonemu. I udaliśmy się do mojego dziadka. A ten miał załatwić to z resztą.
Perspektywa Regulusa
Gdy chłopcy spali to pojawił się mój ojciec od razu zauważyłem że ma nam coś do powiedzenia. A ja nie wiem o co może chodzić. Ale po chwili wraz ze swoimi mężami dowiedziałem. Od razu zauważyłem że James zaczął się tym zamartwiać. Ale przestał gdy pojawił się Steve że tamten został już przesłuchany i poszedł siedzieć. I więcej nie przekaże wiadomości wraz z żoną. Co nas trochę uspokoiło. A ci wrócili do siebie.
Perspektywa Dracona
Gdy wróciliśmy do dormitorium to Blaise od razu się nam zapytał co się stało. To mu i reszcie opowiedziałem bo Harry za bardzo nie chciał o tym mówić. Po minie Blaise wiedziałem że jest wściekły, ponieważ Albus teraz już w ogóle będzie chciał skrzywdzić mojego narzeczonego i potomka. Ale ja na to nie pozwolę. Po jakimś czasie udaliśmy się na kolację. Tam mój narzeczony całkowicie się dowiedział co dolega jemu młodszemu rodzeństwu i był o wiele bardziej spokojniejszy a ja się cieszyłem z tego powodu. Po kolacji od razu poszliśmy spać.
Perspektywa Alana
Dopiero po kolacji James całkowicie się uspokoił. Ale się nie dziwię, ponieważ ja z Regim coś chciałem zrobić mężczyźnie. Ale tego nie uczyniłem co mnie cieszyło. Tak samo Rega. Po jakimś czasie zjedliśmy kolację a później poszliśmy spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/261811022-288-k515957.jpg)