Perspektywa Gellerta
Przez resztę dnia mój mąż był wściekły z powodu że jego akcja się nie udała. A ja koś się tym nie przejąłem, ponieważ nie raz tak było. Nawet rano słyszałem jak rzucał czymś w ścianę. Chyba jeszcze się nie opanował. Przecież ja go ostrzegałem od samego początku. To nie wiem o co mu się rozchodzi. Ma za swoje. Niestety nie mógł się na nikim wyżyć, ponieważ wszyscy od razu z Hogsmeade wrócili do siebie dobrze wiedząc co by się stało gdyby zrobili inaczej. Z tymi myślami zszedłem na śniadanie. A później wróciłem i dalej sprawdzałem papiery. Które potwierdzają moje przepuszczenia. Że dzięki swojemu mężowi straciliśmy już kilku dobrych sprzymierzeńców. Którzy za nie udaną misję dawał im karę. Mam tylko nadzieje że kolejny nie odejdą. Ale tego się dowiem już niestety później.
Perspektywa Albusa
Nie wierzę że mój się w ogóle wczoraj nie zaczął. Miałem nadzieje że będzie tylko sześciu nauczycieli. Ale jednak się myliłem. I moje plany się popsuły i musiałem wymyślić coś nowego i to mi się za bardzo nie podoba. Ale co się dziwić. Jak zawsze może być gorzej. Na dodatek nie mogę się na nikim wyżyć, ponieważ wszyscy wiedzą co ich czeka i nikt nie chce się pojawić. A mój mąż za każdym razem jak na niego tylko spojrzę mówi że mnie ostrzegał. I siedzi później w swoim gabinecie.
Perspektywa Ginny
Siedziałam z Hermioną kiedy ta dostała list od swojej rodzicielki. Okazało się że plan dziadka się nie udał, ponieważ w Hogsmeade znajdowali się większość nauczycieli. Co psuło jego plany i musiał odwołać akcję. Nie mogłam w to uwierzyć. Taką miałam nadzieje że wszystko pójdzie zgodnie z planem i Harry znowu będzie znowu pod moją kontrolą. Ale jednak tak się nie stanie. Nie wiem jak to możliwe ale się dowiem i na pewno się zemszczę na osobie która niszczy moje plany.
Perspektywa Hermiony
Dopiero pod wieczór moja kuzynka w końcu się uspokoiła. Ale ja jej się nie dziwiłam, ponieważ od najmłodszych lat ciotka jej mówiła że będzie jego żoną. Ja miałam tak samo ale z Ronem. A tak wszystko się popsuło i nie może nic z tym zrobić. Wiem jedno trzeba coś wymyślić i może w końcu plan się uda. Ale wątpię w to. Coś czuję że będzie właśnie odwrotnie. Po jakimś czasie udaliśmy się na kolację a później spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/261811022-288-k515957.jpg)