Perspektywa Harry'ego
Od rana mam dobry humor. Może związku z tym że nie mogę się doczekać kiedy chłopcy będą na świecie, ponieważ poród mam w tym miesiącu. Draco przez cały czas upewnia się czy wszystko do tego czasu będzie gotowe. Takim sposobem spędzam czas ze swoim bratem i przyjacielem, ponieważ mam unikać pewne osoby. Próbowałem go przekonać że najbezpieczniejszy będę przy nim ale ten wiedział czemu to mówię i się niestety nie zgodził. A reszta miała z tego na prawdę bardzo dobry ubaw. W przeciwieństwie do mnie. Dlatego uznałem że dzisiejszy cały dzień nie będę się do niego odżywała.
Perspektywa Dracona
Na szczęście wszystko jest gotowe. Dlatego też w trakcie śniadaniu chciałem zagadać do Harry'ego. A ten w zemście udawał że mnie słyszy. Co śmieszyło resztę. Ale mnie nie. Dlatego też mordowałem go za pomocą wzrokiem. Ale ten zachowywał się tak jakby miało być. Coś czuję że dopiero jutro mu wyznać cudowną nowinę. Ale po chwili gdy weszliśmy do dormitorium. To oznajmiłem jakby mówiąc do siebie. Że pokój dla chłopców jest skończony. I można go obejrzeć. Ten od razu się odezwał. A ja miałem z tego powodu satysfakcję. Ale nie pokazałem mu tego. I razem udaliśmy się w stronę gabinetu jego rodziców. Aby móc się przenieść do posiadłości. Gdzie ten w końcu miał ujrzeć pokój.
Perspektywa Blaise
Niestety mój braciszek ze swoim narzeczonym już normalnie rozmawia. A było tak pięknie. Reszta miała takie same zdanie co ja. Ale jakoś nie byłem tym faktem zaskoczony. Bardziej byłbym gdyby tak nie było. Co śmieszyło wszystkich.
Perspektywa Harry'ego
Gdy się pojawiliśmy to Draco zaczął nas prowadzić w stronę naszej sypialni. Co oznaczało że chłopcy mają pokoiki koło nas. Okazało się że miałem rację. Co mnie na prawdę cieszyło. Po obejrzeniu wszystkiego wróciliśmy do szkoły. Gdzie mogłem w końcu zemścić się na resztę, ponieważ ci się z nas śmiali. I takim sposobem to właśnie my będziemy się śmiali jako ostatni.
Perspektywa Oriona
Kiedy ujrzałem minę swojego młodszego kuzynka. Wiedziałem że ten będzie chciał się na nas zemścić. To oznacza kłopoty. Jak się okazało to miałem rację. I takim sposobem wszyscy mamy kolorowe włosy. A Draco się z nas otwarcie śmiał. I mówił nawet że teraz lepiej wyglądamy. Gdy przestał. To poinformowałem go że za chwilę też będzie miał. Dlatego też wziął mojego kuzynka do pokoju. Aby do tego nie doszło. A reszta się z tego śmiała. A ja im się nie dziwiłem, ponieważ było śmieszne. Po jakimś czasie udaliśmy się na kolację. Gdzie wszyscy się z nas śmiali. A my się tym jakoś za bardzo się tym nie przejmowaliśmy.
Perspektywa James
Dobrze wiem że za tym stał Harry. Ale jakoś nikomu nie chciało się zareagować. A moi mężowie śmiali się że nawet oni nie mieli nigdy dzięki mnie kolorowych włosów. A ja uznałem że gdy będą spali. To zmienię im kolor włosów. Ale nie pokazałem im tego. I po skończonym posiłku od razu poszedłem spać
![](https://img.wattpad.com/cover/261811022-288-k515957.jpg)