14

1.6K 45 88
                                    

Dziewczyny trochę jeszcze pogadałay, a gdy zapłacili, wyszli z kawiarni i Patrycja wróciła do mieszkania.

P: Jestem!
Cz: Moja kochana Patrynia wróciła.
P: Kochana? haha
Cz: Bardzo bardzo kochana. Nawet nie wiesz jak się stęskniłem za moją Patrynią.

Patrycja zarumieniła się, a Czarek wziął ją na ręce i położył  na łóżku. Patrycja leżała na plecach, a on nachylił się nad nią. Leżeli tak uśmiechają się do siebie.

Cz: Jesteś piękna Patrynia.

Patrycja nic nie odpowiedziała tylko złapała głowę chłopaka i przyciągnęła ją do swojej łącząc ich usta w namiętnym pocałunku. Czarek nie mógł się powstrzymać i położył rękę na talii dziewczyny delikatnie ją masując. Po jakimś czasie oderwali od siebie swoje usta patrząc sobie w oczy.

Cz: A co masz zamiar teraz robić?
P: Uciekam do pracy. 
Cz: Już uciekasz :( Dopiero co wróciłaś.

Dziewczyna wstała z łóżka śmiejąc się. Patrycja wzięła ubrania, które leżały na komodzie. 

P: Idę się przebrać.
Cz: Pomogę ci.
P: nie musisz *zaśmiała się*

Czarek zrobił smutną minkę, udając obrażonego, a dziewczyna skierował się do łazienki. Po 15 minutach Patrycja stała przed drzwiami i nakładała buty.

Cz: O której kończysz?
P: 20.
Cz: Będę czekał.
P: To papa!
Cz: Ej! A przytulasek na pożegnanie??

Patrycja przytuliła Czarka i wesoła wsiadła do samochodu. Gdy dojechała na miejsce wyszła z samochodu i szybko weszła do środka budynku udając się na swoje miejsce pracy. Patrycja usiadła przy biurku i uruchomiła laptopa, wtedy przyszła Klaudia.

K: Hejka Patrycjo!
P: Cześć.
K: Widziałaś już nowego?
P: Kogo??
K: Nową osobę zatrudnili. Jak on ma…. A! Nazywa się Damian.
P: Nie, nie poznałam.
K: To idź się przywitać.
P: Najpierw to ja idę zrobić sobie kawę.

Patrycja wyszła z pokoju i udała się do pokoiku, gdzie znajdował się ekspres do kawy. Zauważyła, że znajduję się tam wysoki blondyn.

D(Damian): O cześć!
P: Hej?
D: Ja Damian, jestem tu nowy, a ty?
P: Patrycja.
D: Miło mi!
P: mi też…
D: Chcesz może kawy?
P: Nie, dzięki poradzę sobie.

Damian patrzył się na Patrycję i miał na twarzy lekki uśmiech, Patrycja ignorowała go. Gdy kawa była gotowa wyszła z pokoju i skierowała się do swojego biurka. 

*P*
Dziwny ten Damian. Nie lubię go.

***

Po 3 godzinach Pracy, Patrycja wstała i udała się do łazienki. Weszła do środka, a po chwili w środku znalazł się też Damian.

D: O znowu się spotykamy.
P: no…

Damian podszedł do Patrycji od tyłu i złapał ją w talii. Patrycja natychmiast odsunęła się od niego, lecz on znowu się przysunął, ale teraz złapał ją za tyłek.

P: Ej gościu! Zostaw mnie!
D: Ciiii…

Damian podszedł do niej i przycisnął ją do ściany, następnie zakrył jej usta i dotykał jej ciała. Patrycja próbowała się wyrwać lecz ten był silniejszy. Damian macał jej piersi i tyłek.

D: Już… Grzeczna dziewczynka…

Damian zaczął rozpinać jej koszulę. Wtedy Patrycji udało się mu wyrwać i szybko uciekła z toalety zapinając swoją koszulę.

***

Patrycja po zakończeniu pracy szybko wsiadła do auta i rozpłakała się.

*P*
On jest obleśny! Jak on mógł?! Boże… dobrze, że udało mi się uciec. Nie mam ochoty tu wracać.

Po 20 minutach dotarła pod blok i zaparkowała samochód. Gdy weszła do mieszkania przywitał ją Czarek.

Cz: Hejka Patrynia!
P: Hej…

Czarek podszedł do Pati. 

Cz: Wszystko dobrze?
P: Tak, ale głowa mnie trochę boli, pójdę się położyć…
Cz: Zaraz Ci zrobię herbaty, chcesz?
P: Tak, dzięki.

Patrycja nałożyła piżamę i położyła się w sypialni.

*P*
Nie wiem, czemu go okłamałam… Ale brzydzę się o tym powiedzieć.

Za chwilę do sypialni wszedł Czaro i od razu położył się obok Patrycji. Czarek delikatnie położył rękę na jej plecach, ale Patrycja szybko odsunęła się. 

Cz: Coś się stało?
P: nic.

Patrycja usiadła na łóżku tyłem do Czarka, a on  przybliżył się do niej i delikatnie położył rękę na jej talii. Patrycja natychmiast odepchnęła rękę i szybko wstała z łóżka. Nie chciała męskiego dotyku.

Cz: Co się dzieje Pati?
P:...

Czarek podszedł do niej i położył swoją rękę na jej ramię, na co ona odsunęła się gwałtownie i usiadła na podłodze, oparta o ścianę i zaczęłą płakać. Zdziwiony Czarek podszedł do niej i usiadł przed nią.

Cz: Czy ja coś zrobiłem, uraziłem cię...? *zapytał smutny*
P: Nie, ty nie… Ty zawsze jesteś w porządku.

Czarek próbował przytulić Patrycję, lecz ta szybko się odsunęła.

Cz: Co się dzieje?
P: Czarek, ja-ja się b-boje dotyku męskich rąk, przepraszam…
Cz: Dlaczego, co się stało?

Patrycja zaczęła mocniej płakać.

P: O-On mnie dotykał... Poszłam do łazienki przycisnął mnie do ściany i dotykał mnie wszędzie, zaczął rozbierać… J-Ja przepraszam… 
Cz: Chodź tutaj szybko, nie masz za co przepraszać.

Czarek przyciągnął Patrycję do siebie i mocno przytulił oraz pocałował w głowę.

Cz: Kto ci to zrobił?
P: Nowy kierownik Damian. *powiedziała ze łzami w oczach*
Cz: Nie płacz skarbie, jestem przy tobie i nikt Cię więcej nie skrzywdzi.
P: Proszę, zostań ze mną.

*Cz*
Zabije tego gnoja, jak on mógł?!

Czarek wziął Patrycję na ręce i położył na łóżku. Chłopak położył się obok niej i podniósł ją, tak, że teraz leżała na jego ramieniu. Czarek delikatnie głaskał ją po głowie i co chwilę całował ją w czoło.

Hej! Udało mi się napisać trochę dłuższy rozdział, bo ma 850 słów 😎


~♡


❤👄❤



Na zawsze z tobą- Czarek x Patrycja  (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz