27

1.3K 36 30
                                    

Stali chwilę przytuleni do siebie, po czym oderwali się od siebie i wsiedli do auta, podjechali pod pizzerię i Czarek zamówił ulubioną pizzę Patrycji. Zjedli i pojechali do domu, cały dzień minął im na zakupach. Weszli do mieszkania i Patrycja rozpoczęła rozpakowywanie kupionych ubrań. W tym czasie do Czarka zadzwoniła jego mama.

*Odebrano połączenie*

Cz: hejka, co tam?
Mcz: cześć synku, a nic dzwonię, bo chciałabym poznać Patrycję. Przyjedźcie do nas na obiad w weekend, co ty na to?
Cz: … Dobrze, jak tylko Ptrycja będzie chciała to z chęcią ją wam przedstawię.
Mcz: Dobra, to trzymaj się, cześć!

*zakończono połączenie*

Czarek odłożył telefon i poszedł pomóc Patrycji.

Cz: Pati bo jest sprawa.
P: Mów.
Cz: Moja mama zaprosiła nas na obiad.
P: A kiedy?
Cz: Jutro, ale wiesz, że nie musisz jechać jak nie chcesz.
P: Czarek, z chęcią pojadę.
 
Czarek uśmiechnął się do dziewczyny i gdy skończyli rozpakowywać zakupy Patrycja spakowała się na wyjazd do rodziców Czarka, ponieważ mieli tam zostać na noc. Następnie wróciła do salonu i usiadła obok Czarka.

Cz: Dzwonił mój szef i mam wolny cały miesiąc, jest remont na siłowni.
P: O fajnie!
Cz: To idziemy spać?
P: Okej tylko coś zjem.

Patrycja z Czarkiem zjedli kolację i ogarnęli się do snu.

***

O godzinie 9 zadzwonił budzik Czarka, razem z Patrycją wstali i ogarnęli się do podróży. Po zjedzony śniadaniu, wzięli swoje torby i wyszli z mieszkania, zamykając je. Spakowali się do auta i wsiedli do środka, wyruszając w 2 godzinną drogę.

Cz: Jak tam?
P: Ymm trochę się stresuje.
Cz: Nie masz czym, na sto procent moja mama Cię polubi,a Nico już znasz. Będzie git.

Patrycja uśmiechnęła się, następnie patrzyła na widoki przez okno. Po chwili zasnęła, a Czarek zatrzymał się na uboczu i przykrył ją kocykiem. Dziewczyna obudziła się po godzinie drogi. 

Cz: Śpiącą królewna już wstała? *zaśmiał się*
P: Tak tak, a ile jeszcze nam zostało drogi?
Cz: około godzina.

***

Po godzinie drogi byli już pod domem Czarka. Wyszli z samochodu i udali się do drzwi wejściowych. Czarek otworzył je i przepuścił Patrycję.

Cz: Mamo!?
Mcz: O! Już jesteście!

Mama Czarka podbiegła do nich i spojrzała się na dziewczynę, którą za rękę trzymał Czarek.

P: Dzień dobry, jestem Patrycja, miło mi panią poznać.
Mcz: Cześć kochana! Nareszcie mogę Cię poznać. Nawet nie wiesz jak się cieszę.

Patrycja i mama Czarka przytuliły się. Następnie mama podeszła do Czarka i również go przytuliła. Weszli do salonu, gdzie siedział Nico. Chłopak podszedł do Patrycji i Czarka następnie przytulił ich.

N: No ja już się za wami stęskniłem.
P: My za Tobą też, prawda Czarek?
Cz: Tak tak oczywiście.

Usiedli na kanapie, Patrycja siedziała obok Czarka, a obok niego Nico. Naprzeciwko trójki na fotelu siedziała mama chłopców.

N: Przynajmniej podczas mojej wizyty u was nauczyłem się, pukać zanim wejdzie się do pokoju.

Czarek kopnął Nico, co zauważyła mama i zaśmiała się.

Mcz: To od kiedy jesteście razem?
P: Nie jesteśmy razem.
Cz: Jesteśmy przyjaciółmi…
N: Ta na pewno!


Hej!

❤👻

Na zawsze z tobą- Czarek x Patrycja  (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz