26

1.3K 40 45
                                    

Patrycja przez godzinę przymierzała sukienki, wykończony Czarek siedział na kanapie, przed przymierzalnią otoczony stosem zakupów.

P: I jak wyglądam, może być?
Cz: Tak, wyglądasz cudnie.
P: Dobra, to przebieram się i wracamy do domu.
Cz: Nareszcie! *zaśmiał się*

Patrycja wyszła z przymierzalni, a Czarek wziął koszyk z zakupami. Podeszli do kasy i gdy Patrycja wyciągała portfel, lecz Czarek był szybszy i podał pieniądzę pani, która sprzedawała w tym sklepie.

S(Sprzedawczyni): Dziękuję i zapraszamy ponownie!
Cz, P: Do widzenia!

Wyszli ze sklepu i wychodzili z galerii.

P: Nie musiałeś płacić, oddam ci.
Cz: To w ramach przeprosin.
P: Nic się nie stało, każdy ma prawo się pomylić.

Wyszli z galeri i pakowali zakupy do auta.

P: Dzięki, że pojechałeś ze mną, sama nie dałabym rady.
Cz: Spoko, trochę się zmęczyłem, ale przynajmniej oglądałem piękną Patrynie w różnych kreacjach.😌
Cz: Jedziemy do maka lub na pizzę, albo… na kebaba 😏??
P: …. Możemy pojechać, ale ja sobie nic nie zamawiam. *powiedziała smutna*
Cz: A to dlaczego?
P: Ymmm nie jestem głodna.
Cz: Ej, widzę przecież, nie jadłaś dzisiaj.
P: Nooo, bo ja się odchudzam.
Cz: CO?!
P: No tak…
Cz: Ale po co?! 
P: J-Jestem gruba.

Czarek szybko podszedł do dziewczyny, a ona spuściła głowę. Chłopak dotknął palcami brody dziewczyny i lekko podniósł ją głowę, tak, że teraz Patrycja patrzyła się na Czarka.

Cz: Nie mów tak! Jesteś piękna, cudna, słodka, szczupła, masz przepiękną figurę, jesteś idealna Patrynia i mi się taka podobasz. Proszę Cię, nie zmieniaj się, zostań taką jaką jesteś. Jesteś najpiękniejszą kobietą jaką w życiu poznałem. Nie mów tak..

Czarek zauważył, że do oczu dziewczyny napłynęły łzy, wtedy przytulił ją,

P: D-Dziękuję Czaruś, jesteś niesamowity.



Hej!

❤❤❤❤

Na zawsze z tobą- Czarek x Patrycja  (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz