36

1.3K 37 57
                                    

Gdy Natalia i Bartek wyszli z mieszkania Patrycji oraz Czarka, wrócili do domu, a para znowu została sama.
Patrycja siedziała oparta o ramię swojego chłopaka, oglądając telewizję.

Cz: Booo… Ja tak myślałem.
P: I co wymyśliłeś?
Cz: Czy nie chciałabyś pojechać do mojej mamy i brata na kilka dni, no wiesz, żeby odpocząć od tej Warszawy?
P: Ja bardzo chętnie. Ale czy… ty chcesz tam jechać? Mówiłeś, że same złe wspomnienia to u ciebie wywołuje.
Cz: Z tobą pojadę wszędzie.

Patrycja uśmiechnęła się i pocałowała swojego chłopaka.

***

Gdy nastał ranek, Czarek pakował walizki do samochodu przed blokiem, a Patrycja kończyła swój makijaż w mieszkaniu. 

Cz: I jak gotowa?
P: Tak, jasne. 
Cz: To jedziemy kochanie. *powiedział łapiąc dziewczynę za rękę*

Wsiedli do samochodu i wyruszyli w podróż.

***


Po 2 godzinach dojechali na miejsce. Mama Czarka razem z Nico czekali na nich przed domem.

Mcz: No nareszcie! Tak się stęskniłam za wami!

Kobieta przytuliła zakochanych, następnie przywitali się z Nicolasem.

N: To jak? Będę tym chrzestny-
Cz: NICO! Żadnych głupich tekstów.
N: Dobra dobra zluzuj brat.

Cała czwórka weszła do domu i Patrycja oraz Czarek zaczęli rozpakowywać swoje walizki. 
Usiedli na łóżku i chłopak przytulił Patrycję.

P: Mmm mega odpoczniemy sobie przez ten tydzień.
Cz: Ale zero prywatności...Nico…

Patrycja zaśmiała się i przytuliła Czarka.

P: Chcesz powiedzieć mamie?
N: A o czym chcesz powiedzieć mamie??
Cz: Nico…. Błagam Cię. Daj spokój.
N: Bo wiesz jak Czarek nie chce być z Tobą Pati, to zawsze jestem ja 😏😏
Cz: NICO! DO JASNEJ CHOLERY!
N: Dobra dobra ja tylko żartuję XD, przecież Czarek nie widzi świata poza Patrynią.

Patrycja na te słowa uśmiechnęła się i pocałowała chłopaka w usta, na co on oddał pocałunek.

N: To ja nie będę przeszkadzać. 😏😏 Nie potrzebuje darmowej lekcji biologii.

Para oderwała swoje usta od siebie.

Cz: Czasami myślę, jak inni widzą między mną a Nico podobieństwo.
P: No cóż, nawet ja was pomyliłam.
Cz: Nie przypominaj  mi tego! Zapomnijmy o tym.
P: Czy ktoś tu jest zazdrosny? 😏
Cz: Ja? Nie.
P: Yhym.
Cz: No dobra może troszkę… 
P: Mój kochany Czaruś. *powiedziała przytulając chłopaka*
Cz: Kocham jak mnie tak nazywasz.

Chwilę odpoczęli przytulajac się, następnie przyszli do kuchni na obiad, który przygotowała mama Czarka.

HEJ!

BOZE ALE ten Nico jest cringowy w tej książce XDDDS przepraszam Was XDD.

💖💖💖

Na zawsze z tobą- Czarek x Patrycja  (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz