TW: smut
Pochyła czcionka y/n
Normalna- Damiano
Y/N POV:
Jest godzina pierwsza w nocy. Razem z zespołem właśnie zmierzamy do kolejnego europejskiego kraju z racji trasy koncertowej. Podróżujemy sporym autobusem, wszyscy mamy oddzielne miejsca do spania, jest w nim dużo jedzenia, cały czas towarzyszy nam świetna atmosfera.
Aktualnie razem z Damiano siedzimy na tyłach autobusu i oglądamy film, a reszta gra w jakieś gry. Nie chciałam nic głośno mówić, ale ten film mnie okropnie nudził. Nie chciałam psuć Damiano wieczoru, bo wiem jak bardzo chciał zobaczyć ten film. Po krótkiej chwili zaczęłam ziewać i naprawdę chciałam iść już spać, lecz Damiano zrobił coś czego się zupełnie nie spodziewałam. Położył swoją dłoń na moim gołym udzie i z każdą sekundą prowadził rękę coraz wyżej.
-Damiano? Co Ty robisz? -Szczerze to nie mogłam doczekać się dalszego rozwoju akcji.
-Shhh y/n, widzę, że nie interesuje Cię ten film, więc zrobimy coś co na pewno nie będzie Cię nudzić. -Zatkało mnie, dosłownie nie wiedziałam co mam powiedzieć więc tylko pokiwałam głową.
Damiano przekręcił nas tak abym leżała pod nim i zaczął namiętnie mnie całować. Oddawałam każdy pocałunek z jeszcze większą pasją. Po chwili jego usta przeniosły się na moją szyję, gdzie znalazł mój czuły punkt i zaczął mocno ssać, ciche jęki opuszczały moje usta, bo przecież wiedziałam i miałam to z tyłu głowy, że blisko nas są nasi przyjaciele i w każdej chwili mogą mnie usłyszeć. Jego ręce znalazły materiał mojej bluzki i jednym szybkim ruchem zdjął ją ze mnie. Leżałam przed nim jedynie w koronkowych majtkach. Gdy już miał je ze mnie zdejmować stwierdziłam, że nie mogę być jedyna która nie ma nic na sobie wiec, zaczęłam zdejmować jego t-shirt oraz bokserki. Gdy był już zupełnie nagi zbliżył swoje usta do moich bioder i swoimi zębami zaczął zdejmować moją bieliznę.
-Y/n jesteś taka piękna, czy mogę sprawić, że będziesz czuła się lepiej niż kiedykolwiek?
-Tak Damiano proszę zrób to potrzebuje Cię. -Nie poznawałam siebie, nigdy nie byłam tak uległa jak przy nim.
Po moich słowach pocałował mnie delikatnie, rozszerzył moje nogi i powoli zaczął wkładać we mnie jeden palec. Delikatnie nim poruszał a ja czułam się niesamowicie. Dodał kolejne dwa palce a ja chciałam zacząć głośno jęczeć, lecz zauważył to Damiano który wpił się w moje usta i zaczął mnie namiętnie całować. Odsunął się ode mnie na centymetr i wyszeptał mi do ucha
-Chyba nie chcesz, aby ktoś nas usłyszał prawda y/n?- Zapytał i przyśpieszył ruchy swoimi palcami. Wydałam z siebie blisko nieokreślony dźwięk i czułam, że jeżeli zaraz nie przestanie to dojdę.
-Dami bo j-ja zaraz..
-Puść to y/n dojdź dla mnie teraz. - Przerwał mi głęboki głos Damiano
Przyciągnełam go za kark do swoich ust i ze stumionym westchnieniem intensywnie doszłam podczas pocałunku. Po chwili wyjął ze mnie palce i na moich oczach je oblizał. Cała się zarumieniłam i powiedziałam
-To co teraz Twoja kolej? - Zapytałam z uśmiechem lecz przerwał nam dodnośny krzyk Thomasa.
-BŁAGAM ZRÓBCIE TO KIEDY INDZIEJ WSZYSTKO SŁYSZELIŚMY!!!.
.
.
.
.
.
HEJKA MAMY KOLEJNY ROZDZIAŁ
Napisałam pierwszego smuta w swoim życiu więc przepraszam jeżeli jest troche cringowy ale z kolejnymi będzie lepiej. Buziaczki❤️💅💥