Damiano x Victoria x Y/n

2.3K 59 27
                                    

Tw:trójkąt miłosny smut!
Nie lubisz, nie czytaj!
Enjoy!
Y/N POV:
Razem z Vic korzytałyśmy z pięknej gorącej pogody wygrzewając się na słońcu. Promienie wręcz paliły naszą skórę. Vic leżała obok mnie na leżaku, czytając książkę.

Patrzyłam i podziwiałam jej piękno. Jej mokre włosy od kąpieli w basenie opadały jej swobodnie na ramiona. Jej piękne ciało przykryte jedynie dołem od bikini. Victoria była w każdym możliwym calu piękna. Czasami zastanawiałam się, czym sobie na nią zasłużyłam. Jest piękna, kochana, opiekuńcza, słodka, utalentowana, no poprostu idealna. Wykręciła swoje ciało, by sięgnąć po szklankę wody w tym samym czasie odzywając się.

-Y/n czuję, że się na mnie gapisz.- Oh czyli zostałam przyłapana.
-Vic ja tylko podziwiam jak piękna jesteś.- Powiedziałam zauważając lekki uśmiech na jej twarzy.
Vic wstała ze swojego fotela, i podeszła do mnie siadając na moich kolanach okrakiem.

-To może pokarzesz mi jak bardzo jestem dla Ciebie idealna?- Powiedziała niewinnie Vic jakby czytała mi w myślach.
Ja tylko pokręciłam głową w rozbawieniu, i namiętnie wpiłam się w jej usta. Victoria odrazu oddała pocałunek, łapiąc mnie za kark, by móc być jeszcze bliżej mnie. Trzymałam mocno biodra Vic, przy okazji rozwiązując sznureczki od jej majtek. Podniosła się lekko, bym bez problemu mogła je z niej zdjąć.
Po tym Victoria przejęła nade mną kontrolę, zarzucając swoje ręce na moje plecy, gdzie odpieła mój stanik od bikini. Oparłam plecy o leżak w tym samym momencie, gdy Victoria zjechała swoimi ustami na moją szyję. W pewnych miejscach mocniej zassysała się na mojej skórze, przez co z moich ust wypadały ciche westchnienia.
Victoria znalazła swoimi dłońmi drogę do moich majtek, które z moją pomocą zciągnęła ze mnie. Zaczęła obdarowywać pocałunkami moje piersi, a następnie brzuch i biodra.

-Victoria nie drażnij się ze mną.-Powiedziałam przewracając oczami.
-Y/n aż tak bardzo mnie potrzebujesz? Naucz się trochę cierpliwości.- Odpowiedziała z chamskim uśmiechem na twarzy.

Nie odezwałam się już więcej, ponieważ Victoria niespodziewanie polizała długość od mojego wejścia do łechtaczki gdzie się zatrzymała dłużej. Wydałam z siebie głośny jęk,  gdy Victoria zaczęła mocno ssać swoimi ustami. Gdy mój upragniony orgazm miał nadejść żenująco szybko, usłyszałyśmy wielki huk. Odwróciłyśmy się w strone dźwięku, i to co tam zobaczyłyśmy cholernie nas zszokowało.

Stał tam nasz najlepszy przyjaciel Damiano, który dosyć niezgrabnie próbował podnieść kosze na śmieci, które jak się domyśliłam przewrócił.
Spojrzałam na Victorie, która wyglądała jakby zaraz miała wybuchnąć śmiechem. Okryła mnie ręcznikiem, i zapytała Damiano

-Co Ty tutaj idioto robisz? Ile już tu jesteś?-
Zapytała Victoria po czym zaczęła się śmiać.

Damiano poprawił nasze kosze, i z niezręcznym uśmiechem powiedział
-Hmm no nie wiem z jakieś dziesięć minut...-Ostatnie słowa wypowiedział szeptem, a obydwie bardzo dobrze je usłyszałyśmy.

-Co do chuja?! Ile?!- Krzyknęłam na chłopaka.

On tylko spojrzał na mnie przepraszająco, ale to nic mi nie dało, no bo kurwa moja dziewczyna wylizywała mnie a on chamsko nas obserwował.
Victoria zauważyła jak byłam zła, schyliła się do mnie i wyszeptała do mojego ucha

-Y/n chciałabyś się może zemścić na naszym głupiutkim Damiano?- Głupie pytanie oczywiście, że chciałam! Przytaknęłam ochoczo głową, po czym Victoria wstała ze mnie i podeszła do Damiano. W tym samym czasie zeszłam z fotela, i przeniosłam się na duże łóżko plażowe z baldachimem.
Spojrzałam na nagą Victorię, która pociągnęła Damiano za rękę w moją stronę.
Popchnęła go na łóżko, i kiwnęła do mnie głową bym zaczęła go rozbierać.
Zaczęłam zdejmować jego spodnie, w tym samym czasie Victoria odezwała się

-Masz zakaz dotykania nas, nie używasz swoich rąk. Teraz to my się Tobą zajmiemy.- Powiedziała stanowczo.Uśmiechnęłam się do siebie, bo Victoria gdy działała w pojedynkę była już nieobliczalna, a teraz gdy jest nas dwie Damiano może już zacząć się bać.
Victoria złapała za sznur, którym związała ręce Damiano, a ten jakby magicznie zamilkł. Pozwalał na każdy nasz ruch.
Gdy Damiano był już w pełni nagi, położyłyśmy dłonie na jego członku. Zaczęłyśmy odrazu szybko nimi poruszać w górę i dół. Chłopak jękną gardłowo pod wpływem przyjemności.
Oddech Damiano przyśpieszył, jego jęki zaczęły się robić coraz głośniesze, i gdy miał już dojść spojrzałyśmy na siebie z Victorią lekko kiwając głową, i zaprzestałyśmy swoich ruchów.
Chłopak wydał z siebie sfrustrowany krzyk. On naprawdę myślał, że tak szybko pozwolimy mu osiągnąć orgazm, jego niedoczekanie.
Po chwili Victoria zaczęła szeptać do jego ucha jak bardzo go zniszczymy. Po chwili zaczęła całować jego klatkę piersiową, śledząc palcami jego tatuaże. W tym samym momencie usiadłam okrakiem na jego uda, zakładając na jego członka prezerwatywę, i powoli zaczęłam opuszczać swoje ciało na jego penisa.
Razem z Damiano jękneliśmy głośno, a Victoria stwierdziła, że za mało jej wrażeń, i uklęknęła centralnie nad jego twarzą tym samym zmuszając go do wylizania jej.
Damiano odrazu to uczynił. Zaczął wkładać w Vic język. W powietrzu unosił się zapach seksu i potu, a naszą jedyną muzyką były nasze jęki.

Drażniłam Damiano, gdy ujeżdżając go co raz to przyśpieszałam po czym maksymalnie zwalniałam. Gdy poczułam jak bardzo chcę wyrwać swoje ręce ze związania, zaczęłam szybko unosić się do góry, goniąc swój orgazm.
Po chwili zaczęłam krzyczeć jego imię, i zacinęłam się na nim mocno dochodząc. Po sekudzie usłyszałyśmy stłumiony jęk, dającym znać o tym, że Damiano intensywnie doszedł.

-Nie przestawaj, Damiano szybciej!- Krzyknęła Victoria, po czym chłopak zaczął szybciej poruszać swoim językiem sprawiając jej mocny orgazm.

Victoria zeszła z niego, i położyła się obok mnie próbując uspokoić swój oddech.
Po chwili przypomniałam sobie, że Damiano dajej jest związany więc złapałam za jego dłonie , i rozwiązałam go, po czym wróciłem na swoje miejsce.

-I co Damiano? Podobało Ci się?- Zapytałam ze śmiechem.
-Ty się pytasz czy mi się podobało?! Teraz to napewno będę częściej Was podglądał.- Po jego słowach Victoria walnęła go w ramię, a ja tylko się roześmiałam z jego głupoty.
.
.
.

.
.
.
.
.
.
HEJKA W KOLEJNYM ROZDZIALE
Piszcie jak Wam się podoba.
Jak macie jakies pomysły na nowe shoty to śmiało.
Love you all❤️💥💅

MÅNESKIN ONE SHOTYTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon