Przewróciłam oczami i wróciłam do spania.
Obudziłam się przytulona do Haunta. Przyzwyczajenie ze spania z Slavem.
- Dzień dobry.- chłopak przeciągnął się na łóżku.
- Dzień dobry.- odparłam, odsuwając się od niego.
- Dzisiaj wyścigi.
- No wiem, ciekawe kogo wezmą.- ubrałam spodenki, których o dziwo nie miałam na sobie.
- Pewnie Darknessa od nas i Morello od was.- ubrał koszulkę, której też o dziwo nie miał na sobie.
- Racja, najlepsi są.- odparłam nadal zastanawiając się czemu nie mamy na sobie połowy ubrań.- Kurwa, my się ruchaliśmy, czy jaki chuj. Żadne z nas nie ma ubrań, oprócz bielizny.
- Nie wiem, też nie pamiętam żebym się rozbierał.Było to trochę dziwne, bo nie zdarzyło mi się jeszcze rozbierać przez sen. Przed snem owszem, ale podczas to pierwszy raz.
Postanowiłam, że to oleje i wzięłam telefon.
- Ja pierdole, ja to nie mogę o normalnej godzinie wstać, tylko kurwa o 15.- wkurzyłam się.
- Spokojnie.- przytulił mnie od tyłu.- Ja mam tak samo.- zaśmiał się.Czy tylko mi się wydaje, czy Haunt jakoś tak się do mnie bardziej przystawia. Zanim się poznaliśmy podbijał do mnie, ale to było raczej dla seksu. Może i teraz jest. Nie wiem.
Cały czas mnie przytula, mówi mi słodkie rzeczy i maca mnie.
- Trzeba się ogarniać na wyścig.- wstałam i poszłam do łazienki.
- Weźmiemy wspólny prysznic?- zapytał z nadzieją w oczach.Popatrzyłam na niego jak na debila i puknęłam się w głowę. Zrobił smutną minkę, a ja zamknęłam się w łazience.
Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Puściłam ciepłą wodę i chwilę stałam polewając się.
Dokładnie umyłam ciało, włosy i twarz. Już chciałam wychodzić, otworzyłam drzwi od kabiny i zobaczyłam przed sobą Haunta.
Aż podskoczyłam ze strachu i zakryłam cycki.
- Haunt! Co ty robisz?! Wyjdź stąd!- krzyknęłam na niego.
- Czemu?- odparł niewinnie i ściągnął koszulkę.
- Przestań, wyjdź.- chciałam zamknąć kabinę, jednak chłopak to zablokował.
- Ja też chcę się umyć.- zdjął moje ręce z cyców i wszedł nagi do mnie.
- Zrobisz to swojemu przyjacielowi?- przysunęłam się do niego, tak że dzieliły nas milimetry.
- Jestem zbyt napalony na ciebie, żeby o tym myśleć.- powiedział, złapał mnie za dupę i pocałował.Odepchnęłam go.
- Haunt, ja kocham Slava.- powiedziałam stanowczo.
- Proszę cię, mam taką chcicę, że nie wytrzymuje.- złapał mnie za talię i przyciągnął.
- Od tego masz rękę.
- No weź, jeszcze nie jesteście razem. Nie zdradzisz go.- odwrócił mnie tyłem do siebie i przyciągnął.Nasze ciała były połączone. Nie było żadnej przestrzeni między nami. Na tyłku czułam jego członka, na szyi oddech, a jego ręce, delikatnie masowały moje sutki. Doprowadzał mnie do szaleństwa, jednak ja nie chciałam robić przykrości Slave'owi, mimo, że nie jesteśmy razem.
Z drugiej strony, nadal jestem singielką, a Haunt jest w chuj przystojny i ma mega ciało.
Nie wiem co robić. Poddać się mu, czy jednak zostać przy swoim.

CZYTASZ
°To nie twoja GRA°|Patryk Skóbel I Maciej Rembowiecki|✔️
Aventura17-letnia Bianka lub jak powszechnie zwana Heaven, przynależy do gangu o nazwie "Sinners" wraz z jej bratem Hell'em oraz ojcem, a jednocześnie szefem gangu Shadow. Jej matka zmarła parę dni po jej porodzie, więc nawet jej nie poznała. Nigdy jej to n...