Posłuchałam dziewczyny i poszłam do łazienki...
W życiu się tak nie stresowałam.
Odpakowałam pierwszy test i przeczytałam instrukcje, bo za chuja nie wiem jak się tego używa.
Na szczęście było to prostsze niż myślałam, więc wzięłam głęboki oddech i nasikałam na końcówkę testu.
Podobnie zrobiłam z pozostałymi czterema i teraz musiałam tylko czekać 5 jebanych minut.
Wyszłam z pokoju i położyłam testy przed sobą, odwrócone do góry nogami. Siedziałyśmy, siedziałyśmy, aż nagle usłyszałam otwierające się drzwi.
Szybko schowałam testy pod poduszkę i popatrzyłam w stronę dochodzącego dźwięku.
- O Heaven, już się dobrze czujesz?- zapytał Mint.
- Tak już lepiej, a co?- odparłam z trzęsącymi się rękami.
- A nic, bo chciałem was zabrać na jedzenie, takie bardziej restauracyjne. Ja stawiam.Chciałam się dowiedzieć co wyjdzie na teście, jednak byłam również w chuj głodna, a jedzenie z restauracji innej niż fast food Freda, brzmi naprawdę kusząco.
- No dobra, tylko się przebiorę.- powiedziałam.
Szybko zmieniłam piżamę na czarne jeansy i bluzę i zbiegłam razem z Silverrose na dół.
Wyszłyśmy na zewnątrz, a Mint zajechał po nas autem.
W końcu nie musiałyśmy jeździć motorami. Mint ma na szczęście prawo jazdy i zaraz również Silverrose będzie miała, a na końcu ja.
To już za dwa tygodnie. W końcu będę pełnoletnia, ale mam nadzieję, że bez brzucha.
Dojechaliśmy do naprawdę fancy restauracji. Ma 5 gwiazdek i już widzę to pięknie podane jedzenie.
Weszliśmy do środka i od razu podszedł do nas kelner (bardzo przystojny swoją drogą) i pokierował nas do stolika. Dał nam Menu i poszedł.
Wzięliśmy jakieś najtańsze z i tak drogich dań. Nie potrafię ich nawet wymówić, więc nie będę robić z siebie większości błazna niż jestem, wymawiając je.
Oczywiście jedzenie było przepięknie podane z różnymi wzorkami i innymi bajerami na talerzu. Ślinka cieknie na samą myśl.
Smakowało również obłędnie, a że byłam okropnie głodna, to było to 3 razy lepsze niż normalnie by było.
- I jak wam smakuje?- zapytał Mint.
- Pycha. Dawno takich rzeczy nie jadłam.- powiedziałam.
- Zgadzam się, mega dobre. Brakowało mi już tego.- potwierdziła dziewczyna.
- Trzeba się będzie nauczyć gotować w końcu.- uznałam.
- E tam, komu ty chcesz gotować?- zapytała przyjaciółka.
- No, mojemu przyszłemu mężowi oczywiście. Przecież wiecznie nie będę żyć w naszym hotelu.
- Uu przyszłemu mężowi, czyli Slave'owi.- poruszyła brwiami.
- A idź ty.- uderzyłam ją w ramię.
- Taka prawda sorry.- wzruszyła ramionami, masując się po miejscu mojego uderzenia.Dostałam SMS'a
*Maciuś🥰*
Hejka, jak się czujesz?*Ja*
Hejka, już dobrze.*Maciuś🥰*
O to super. Chcesz się przejść na spacer?*Ja*
Wiesz co, właśnie jestem z Silverrose i Mintem w restauracji, co powiesz na 18?*Maciuś🥰*
Nie ma sprawy księżniczko, widzimy się, papa❤️ Smacznego😘*Ja*
Dziękuje❤️❤️ bayy😘Najedzeni wyszliśmy z restauracji i wróciliśmy do domu.
Totalnie zapomniałam o testach. Przestałam się stresować i tylko się trochę poprawiłam i napisałam do Slava, że mogę wyjść wcześniej.
Spotkaliśmy się przed lasem, więc właściwie bardzo niedaleko mnie.
- Hejka.- podbiegłam i przytuliłam go mocno.
- Hej.- oddał przytulasa.
- Już wszystko dobrze?- zapytał.
- No, mogło być lepiej.- przypomniałam sobie o testach.
- Coś się stało?- zmartwił się.
- Nic takiego, cieszę się, ze mnie wyciągnąłeś z domu.- zmieniłam temat i zaczęliśmy iść.
- Cieszę się, że się zgodziłaś, szczerze stęskniłem się za tobą.- zarumienił się.Popatrzyłam na niego i od razu odwróciłam wzrok, bo poczułam, że moje policzki, również zaczęły palić.
Ciekawe, jak by zareagował na to, że jestem w ciąży. Chyba wolę jednak nie pytać, puki nie będę pewna.
Chodziliśmy parę godzin, aż zrobiłam się zmęczona i głodna, tak samo jak Slave.
- To co, wracamy?- zapytał.
- Tak, zgłodniałam.- złapałam się za burczący brzuch.
- Ja tak samo.Droga powrotna zajęła nam nie całą godzinę. Niezłe kułeczko zrobiliśmy.
Zamówiliśmy pizzę i czekaliśmy, a ja przypomniałam sobie, że pod poduszką leży parę testów.
Kurwa, nie może ich zobaczyć.
Położyłam się na tej poduszce i cały czas leżałam, prawie się nie ruszając.
- Slave, pizza przyszła, poszedłbyś?- zrobiłam słodkie oczka.
- Pewnie, zaraz będę.- odparł z uśmiechem.Kiedy tylko wyszedł, złapałam na poduszkę i odsłoniłam testy. Wzięłam wszystkie na raz i sprawdziłam, co wyszło.
- O kurwa....
°°°°°°°°°°°°°°
Kolejny rozdział za nami parówki❤️
Buziaki😘DiTi
CZYTASZ
°To nie twoja GRA°|Patryk Skóbel I Maciej Rembowiecki|✔️
Aventure17-letnia Bianka lub jak powszechnie zwana Heaven, przynależy do gangu o nazwie "Sinners" wraz z jej bratem Hell'em oraz ojcem, a jednocześnie szefem gangu Shadow. Jej matka zmarła parę dni po jej porodzie, więc nawet jej nie poznała. Nigdy jej to n...