Pov:George•wulgaryzmy
Całował mnie. Bez ostrzeżenia, bez niczego. Czułem, jak jego ręce wplątują się w moje włosy. Wahałem się, niepewny, co robić, zanim się poddam. Oddałem mu pocałunek, nie mogąc się powstrzymać. Zacisną jedną rękę wokół mojej talii i przyciągną mnie bliżej siebie. Owinąłem ramiona wokół jego szyi, powoli zatapiając się coraz głębiej w pocałunku. Pachniał jakaś miętowa woda kolońska i wdychałem ją w każdym calu.
Nie mogłem uwierzyć, że naprawdę go całuję, co ja sobie robię? Czy będę tego żałować? W końcu odsunął się i objął moją twarz jedną ze swoich dłoni. Patrzyłem na niego oniemiały, nie miałem pojęcia, co powiedzieć. Patrzył prosto w moje oczy, niebezpieczny błysk w jego oczach wydawał się teraz szczególnie jasny.
"Przepraszam" - szepną, a jego twarz była kilka centymetrów od mojej.
Czułem, jak jego oddech uderza w moje usta.
"Dlaczego?" – zapytałem go, nie mając pojęcia, o co mu chodzi.
"Powinienem cię najpierw zapytać" - zaczął "To nie było w porządku..." dodał.
Pochyliłem głowę i znów zacząłem go całować, żeby go uciszyć, a kiedy odwzajemnił pocałunek, czułem, jak na jego ustach pojawia się uśmiech. W końcu wycofał się ponownie.
"Musimy wracać" – szepnął do mnie - "Inni niedługo wstaną"
Kiwnąłem głową i odwróciłem się, by usiąść na swoim miejscu. Nie sądzę, że to, co się stało, jeszcze mnie uderzyło, ponieważ nie zacząłem wariować.
Dream wrócił do samochodu i znów zaczął jechać, a po wyrazie jego twarzy mogłem stwierdzić, że jest pogrążony w myślach, więc mu nie przerywałem.
"Jak myślisz, co inni zaplanowali na dzisiaj?" - zapytał mnie, a ja patrzyłem na niego i widziałem, że jego skoncentrowany wyraz twarzy zniknął.
Czy rzeczywiście zamierzaliśmy zignorować to, co się właśnie wydarzyło? Wzruszyłem ramionami i odwróciłem się twarzą do niego, mając nadzieję, że ciężkie napięcie zniknie, jeśli zaczniemy rozmowę.
"Nie wiem, mam nadzieję, że to coś fajnego" – odpowiedziałem mu.
Włosy zaczęły mu opadać na oczy i miałem ochotę je odepchnąć, ale powstrzymuję się, bo nie wiem, jak by zareagował.
"Mogę zapytać pozostałych, czy powinniśmy popływać, chciałbyś?" – zapytał odwracając się, by na mnie spojrzeć z małym uśmiechem na twarzy.
"Tak, to byłoby bardzo zabawne" – mówiłem mu, wyobrażając sobie scenariusz w mojej głowie, ale wyobrażam sobie tylko Tommy'ego próbującego utopić mnie i wszystkich innych.
Zacząłem z nim rozmawiać o ich jutrzejszym koncercie, szczerze zacząłem zapominać, że o to chodzi w całej podróży, a on zaczął rozmawiać ze mną o ich planach. Będę szczery, naprawdę nie rozumiem połowy słów, które wypowiadał, ale kiwałem głową i uśmiecham się, bo źle się poczuję, jeśli tego nie zrobię. W końcu przestał mówić i odwrócił się, by na mnie spojrzeć.
"Czy wiedziałeś, że masz piegi?" - zapytał mnie, zaczynając się uśmiechać.
Skąd to wiedział?
CZYTASZ
rooftops - dnf tłumaczenie Polskie
FanfictionDream jest głównym gitarzystą w zespole, a George jest tylko chłopakiem, który akurat się w nim zakochuje. Ale George nie wie, że to nie pierwszy raz, kiedy spotyka mężczyznę, którego powili pokocha. Wszystkie ostrzenia zawsze znajdują się na począt...