chapter 25 ~ creak

2.1K 144 339
                                    


Pov:George

•wulgaryzmy

Minęły dwa dni, a Dream i ja spędziliśmy je na pakowaniu czegokolwiek. Nawet udało mi się uzyskać mały film dla jednego z moich kanałów, co miałem zrobić od jakiegoś czasu.

Zacząłem czuć się źle z powodu mojego braku treści, i w końcu znalazłem czas, aby edytować mój film. Siedziałem przy moim komputerze, a Dream za mną położył się na moim łóżku. Mogłem powiedzieć, że był cichy, starając się nie przeszkadzać mi, i byłem wdzięczny za to. 

"Jedziemy jutro, prawda?"

Tak bardzo, że mi nie przeszkadza. 

"Hm?" - zapytałem, zwracając się do mojego krzesła, aby na niego spojrzeć. 

On nadal leżał w tym samym miejscu, co wtedy, gdy zacząłem edytować, ale teraz miał piłkę tenisową, którą rzucał w powietrze i łapał wielokrotnie. 

"Twoi rodzice, zobaczymy ich jutro, prawda?" 

"Tak, nie musisz się martwić, obiecuję ci, że będzie dobrze" - starałem się go uspokoić. 

Mogłem powiedzieć, że się martwi, ale nie musi, bo wiem, że wszystko będzie w porządku. 

"Nie wiesz tego" - mówił mi, siedząc pod ścianą za moim łóżkiem. 

"Wiem, będzie dobrze" - odpowiedziałem, zawracając fotel, aby patrzeć na komputer. 

"Co jeśli oskarżą mnie za przywiezienie cię do Ameryki?" 

"Nie ciągniesz mnie nigdzie, wiem, co robię"

"Ale co, jeśli w to nie uwierzą?" 

"Nie będą źli dopóki jestem szczęśliwy, nie obchodziło by ich to jakbyś nawet przewiózł mnie na Antarktydę do igloo" - mówiłem mu, starając się skupić się na edycji. 

"Czy na pewno?" - zapytał mnie. 

"Jestem pewien, teraz przestań się martwić, nie lubię, gdy się martwisz"

"Nie mogę w tym pomóc"

Odwróciłem się, aby spojrzeć na niego ponownie, a on wyglądał na szczerze przestraszonego.

"Dla kogoś, kto jest zawsze pewny siebie, martwi mnie, że jesteś rzeczywiście tym przestraszony" - mówiłem, starając się by się uśmiechnął.

To trochę działało, on puścił mały uśmiech, zanim puścił piłkę tenisową na kolana. 

"Chodź tu" - mówił, klepiąc miejsce obok niego na łóżku. 

"Nie mogę, muszę to zakończyć" - mówiłem mu, wracając do twarzy na ekranie. 

"Może zaczekać, chodź tutaj" - powtórzył. 

"Naprawdę nie mogę, jeśli nie skończę tego teraz, są szanse, że przyzwyczajenie fini-" - zacząłem, ale przerwałem przez jego ramiona owinięte wokół mnie, podnoszące mnie do jego uchwytu. 

rooftops - dnf tłumaczenie Polskie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz