/Gabriel/
Od wezwania do tej starszej kobiety minęły dwa dni. Codziennie widzę tej kobiety wnuczkę. Jak dobrze pamiętam nazywa się ona Wiktoria. Napiłem się właśnie kawy kiedy wchodziłem do bazy. Usłyszałem jakieś rozmowy z głównego pomieszczenia. Wszedłem tam. Momentalnie wszyscy ucichli i każdy na mnie spojrzał. Piotrek coś chował.
-Co masz?- Zapytałem się ciekawy.
-Nowy tylko się nie denerwuj.- Powiedział Kuba.
-Chłopaki może lepiej poczekać? Nie wiemy jak zareaguje.- Powiedziała Martyna.
-Wścieknie się na nas.- Powiedział nagle Aro. Zauważyłem skrawek gazety. Podszedłem i wyrwałem mu ją. Postawiłem mój kubek z kawą na stole. Następnie podszedłem do kanapy. Rozwinąłem gazetę. Od razu zauważyłem nagłówek na którym było zdjęcie zapłakanej Maryny oraz moja fotka w stroju roboczym.
-O co tu chodzi?- Zadałem sobie w myślach pytanie zaskoczony.- Maryna ogłosiła przerażającą prawdę o ratowniku Gabrielu Nowaku.- Czytając już nagłówek byłem w wielkim szoku.- Każdy wie, że słynna piosenkarka Maryna była w dość długim związku z ratownikiem medycznym Gabrielem Nowakiem. Jednak Maryna dwa miesiące po urodzeniu syna ogłosiła, że Gabriel Nowak z którym piosenkarka była dość długi czas ujawniła nam, że pan Nowak ją szantażował, szarpał i krzyczał. Dodała również, że to nie Fetus jest biologicznym ojcem jej dziecka tylko tak na prawdę to pan Gabriel który wyrzekł się dziecka z kwestii na swoją byłą partnerkę Zofie Banach z którą spotykał się za plecami Maryny gdy ta była w ciąży. Piosenkarka wstawiła na swoim profilu fotografie gdzie miała ślady siniaków na rękach. Pozostaje tylko pytanie. Czy pan Nowak dostanie dość surową karę za swój wyczyn?- Kiedy to przeczytałem padłem na kanapę upuszczając gazetę.
-Cholera jasna.- Powiedział doktor Banach i podał mi szklankę wody. Wziąłem ją i napiłem się.
-Wszędzie o tym pisze?- Zapytałem się.
-No niestety piszą o tym wszędzie. Na internecie, w gazetach, a nawet w radiu.- Słowa Basi wcale mi nie pomogły.
-Myślę, że zawieszenie na ucichnięcie sprawy załatwi to.- Na słowa naszego szefa Beniamina Vicka wszyscy na niego spojrzeliśmy.
-Tu się puknij.- Powiedziałem i stuknąłem się pare razy palcem w czoło.- Jak będzie trzeba pójdę z tym do sądu.- Dodałem po czym wstałem. Ruszyłem w stronę swojej szafki z której wyjąłem strój roboczy, a następnie poszedłem się przebrać. Po powrocie włożyłem swoje codzienne ubrania do szafki. Opuściłem bazę. Zacząłem iść do karetki.
-Powtórzę to jeszcze jeden raz. Odwołaj swoje oskarżenia. Inaczej będziesz miała z tego powodu bardzo duże kłopoty.- Usłyszałem głos jakiejś dziewczyny. Podszedłem i zauważyłem siedzącą w karetce Wiktorię. Rozmawiała z kimś.
-Ja zdania nie zmienię. On mi zrujnował życie. Poza tym. Czy ty mi grozisz? Bo jak tak to zadarłaś z niewłaściwą osobą.- Usłyszałem głos Maryny. Była niezadowolona.
-Ja tylko ostrzegam. Przyznaj się do kłamstwa. Ja wiem jak ludzie przytłoczeni oskarżeniami i problemami reagują, wyżywają się na innych, okaleczają. Potem tylko jeden krok dzieli taką osobę od skoku z mostu, z dachu lub wskoczenie pod pędzący pociąg.- Powiedziała dziewczyna ale po chwili wyglądała jakby Maryna się rozłączyła.- No co za egoistka.- Powiedziała chowając telefon do torby. Podszedłem do niej.
-Rozmawiałaś z Maryną?- Zapytałem się, a dziewczyna na mnie spojrzała.
-Nie mam zamiaru siedzieć cicho kiedy takie oskarżenia padają na pana.- Powiedziała patrząc na mnie. Usiadłem obok niej. Westchnąłem głośno.
-Wiesz. Życie z Maryną jako celebryta to koszmar. Radek jeden z fanów Maryny nie dawał mi spokoju. Sfingował swoją próbę samobójczą nawet.- Powiedziałem patrząc na nią.
-Gdyby Maryna nadal źle pana traktowała w mediach. Od razu mówię, że stanę za panem. Nawet jeśli by doszło do jakiejś mini wojny.- Powiedziała po czym oboje się zaśmialiśmy.
CZYTASZ
Walka z Asystolią.
Teen FictionWiktoria to młoda nastolatka z wielką pasją jak i sercem. Młoda dziewczyna mimo problemów z kręgosłupem chce spełniać swoje marzenie które jest celem w jej życiu. Jednak mimo wszystko chce spełnić swoje marzenie. Jest nim zostanie ratowniczką medycz...