~𝔹𝕚𝕖𝕣𝕫 𝕞𝕟𝕚𝕖 𝕜𝕒𝕤𝕫𝕥𝕒𝕟𝕚𝕖~ | ✨BAKUDEKU✨ | BNHA |

14~[Impreza u Denkiego-cz.5/𝑁𝑖𝑒𝑛𝑎𝑤𝑖𝑑𝑧𝑒 𝑔𝑜!]

_______________________________
~*~*~
|Pov. Bakugo|

Usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do pokoju, był to Kaminari.

- Kurwa chłopaki wy mieliście tu posprzątać, a nie bawić sie w księżniczki!

- Wypierdalaj i daj porozmawiać w spokoju! - Krzyknąłem podnosząc się do siadu.

- Ooo, a o czym?

- Wypieralaj!

- Bakugo się zako- - Mieszaniec nie dokończył ponieważ szybko jebnąłem go w tył głowy, tak że sie skrzywił, ale nic poważnego mu sie nie stało.

- RYYYJJJJJ!!!

- Bakugo sie zakochał?!?!?!?! - Ładowarkę podbiegła do naszego zamku i kucnęłam przed wejściem. W Y P I E R D A L A J!

- NIE! POPIERDOLIŁO WAS DO RESZTY!

Nagle Denki dotknął leżącego obok mnie telefonu, a ekran sie zaświecił pokazując moją tepete.

- Kurwa...

- W DEKU?!?!?!??!?!?!

- ZAMKNIJ MORDĘ PATAFIANIE JEBANY! Nie kocham tego niedojeba! NIENAWIDZE GO!

- Wmawiaj sobie... - Mieszaniec uśmiechał sie wrednie i spojrzał na mój telefon. Nie kocham Deku... jebany gremlin.... namieszał mi kurwa w głowie! Kurwibąk zjebany!

Chwyciłem za telefon i zmieniłem tapetę na zwykłą czarną. Chuj wam w dupe szmaty! Już mi ciśnienie podnieśliście pojebusy.

- O mój Boże... wściekły pieso-jeż zakochany w uroczym zielonym króliczko-brokule... - Ładowarka spojrzała gdzieś w dał jakby wyobrażała sobie mnie z Deku na łące wśród kwiatków i motylków jak bierzemy ślub. Ble...

- N I E.    K O C H A M.    T E G O.    N I E D O J E B A.   U M Y S Ł O W E G O! 

- To czemu miałeś go na tapecie? - Znów popatrzył na mnie.

- Nie interesuj sie - Mówiąc szczerze to sam nie wiem... po prostu dostałem to zdjęcie od Miny i żeby zrobić na złość Deku, ustawiłem je na tapetę.

- Czyli go kochasz! - Denki wykrzyczał nagle z dupy.

- Nie.

- Czyli go nie kochasz? - Denki kurwa głupszy być nie możesz? Ale w sumie... dobre pytanie.... Czy ja kocham Deku? NIE! Czy zależy mi na nim? NIE! Czy ja go w ogóle lubie? NIE! Czy ja go nienaiwdze i chciałbym żeby zdechł? TAK! No i wyjaśnione.

- Dokładnie! Nienawidzę go! Chciałbym żeby zdechł!

Niespodziewanie do pokoju wbiła różowa razem z Deku, Kirishimą i Sero.

- Co wy tak drzecie te pizdy?

- Nie intesreduj sie kosmitko!

- Fajny zamek! - Taśmociąg spojrzał na naszą twierdze z materacy, ale nikt nie zwrócił na niego większej uwagi.

- Bakugo? Kto? - Wypalił totalnie z dupy Gównowłosy.

- Co?

- Powiedziałeś „Nienaiwdze go. Chciałbym  żeby zdechł" Kogo? Kto?

- ... - Zamilkłem. Popatrzyłem ma lekko smutną twarz brokuła, który chyba domyślam sie o kogo chodzi. Spojrzał na Mieszańca, a później znów na mnie. Po sekundzie jednak smucił wzrok. Kurwa...

- Odpowiesz? - Kirishima popatrzył na mnie spod usniesonej brwi.

- Co cie to kurwa obchodzi? - Teraz to ja odwróciłem głowę i spojrzałem na rękę mieszańca obok mojego uda, jednak po chwili mój wzrok znów spoczął na Deku i jego smutnym wyrazie twarzy.