~𝔹𝕚𝕖𝕣𝕫 𝕞𝕟𝕚𝕖 𝕜𝕒𝕤𝕫𝕥𝕒𝕟𝕚𝕖~ | ✨BAKUDEKU✨ | BNHA |

21~

‼️15+‼️

_____________________________
~*~*~
|Pov. Deku|

- Deku masochista?! - Krzyknął Kaminarii. - A co to znaczy?

- *Kero* To rodzaj zaburzenia preferencji seksualnych, w którym człowiek w tym przypadku Izuku odczuwa podniecenie seksualne w sytuacjach, kiedy zadawany jest mu fizyczny lub psychiczny ból albo gdy jest poniżany. *Kero* - Na pytanie odpowiedziała mu Tsuyu.

- ...

- Eh... Pociąga go to jak ktoś go bije.

- Aaa... O kurwa serio lubisz jak ktoś cie bije? - Zwrócił się w moją stronę ze zdziwieniem na twarzy.

- Z-Znaczy nie do końca że lubie... P-po prostu...

- Kocha Bakugo, który sie nad nim znęca więc w sumie... - Dodała Ashido.

- DEKU KOCHA BAKUGO?! - Krzyknął żółtooki, a ja przestraszyłem sie że Kacchan mógł go słyszeć.

- STUL CHUJA!!! - Krzyknąłem zaraz po nim i nerwowo spojrzałem na drzwi do pokoju blondyna.

- A tak sorka! Ale wow Deku~ nie spodziewałem się~ ( ͡° ͜ʖ ͡°) - Na jego twarzy pojawił sie wielki lenny.

- No widzisz.

- Idź mu to powiedz! Będziemy mieli pare geji w klasie!!! - Uśmiechnął się szeroko.

- Nie.

- Bakugo nie lubi Midoriyi, więc nie będziemy mieli pary geji. - Todoroki spojrzał na niego.

- ( ͡° ʖ̯ ͡°)

- Aleeee możemy sprawić że go polubi.

- Jak? - Spytała Ochaco, dziewczyna podeszła do nas bliżej i położyła dłoń na ramieniu Tsu.

- Nie wiem.

- A to zajebiście. - Kirishima i Denki się zaśmiali, a ja nie wiedziałem co mam robić. Czemu jestem takim idiotą...?

- Jutro na 100% będziemy grać w butelkę, więc gdy wypadnie na Bakugo możemy mu dać wyzwanie żeby pocałował Deku. Może to go do niego trochę zbliżyć. - Zaproponowała różowowłosa patrząc na mnie z uśmiechem.

- W życiu tego nie zrobi. - Powiedziałem odrazu gdy dziewczyna skończyła wypowiedź.

- Jak powiemy że jeśli cię nie pocałuje Z JĘZYCZKIEM to nie zostanie bohaterem i jest frajerem to to zrobi! - Kaminari znów się uśmiechnął patrząc na całą szóstkę.

- I przy okazji da ci w ryj. - Todoroki również się uśmiechnął spoglądając na żółtowłosego chłopaka.

- Czego sie nie robi dla miłości~

- Czyli mamy już plan! - Krzyknąła Mina. Ja natomiast stałem cały czas cicho. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest można powiedzieć „zmuszanie" Kacchana do miłości i to jeszcze do mnie. - Dobra jest już późno, chodźmy spać.

- Okej Pa!

Pożegnaliśmy się i każdy z nas udał się do swojego pokoju.

Zamknąłem za sobą drzwi i poszedłem do łazienki. Ściągnąłem niedbale ciuchy i wszedłem pod prysznic. Ciepła woda spływała po moich włosach i ciele, a w mojej głowie był tylko Kacchan oraz jutrzejszy wieczór.

Zacząłem wyobrażać sobie blondyna razem ze mną, tu, teraz, delikatnie pieszczącego moje ciało, dotykającego moich włosów oraz muskającego moje usta.