Wreszcie mamy to za sobą!
Bardzo cieszę się, że przetrwaliście ze mną te czterdzieści rozdziałów. I że ten pomysł się wam spodobał.
Części osób może się to nie spodobać, że nie było smutów, ale mi osobiście tutaj nie pasowały. Sama ich nie umiem pisać i nie chciałam się z nimi siłować na siłę, bo nie wyszłoby z tego nic dobrego.
Tradycyjnie już, dziękuję każdemu kto tutaj zaglądał. No i za te gwiazdki, wyświetlenia i komentarze.
(pomilczmy fakt, że nie umiem pisać podziękowań)
Mam nadzieję, że będziemy się widzieć w kolejnych moich pracach... A bardzo szybko będę się teraz zbliżać do setki.
Kocham was xxx
CZYTASZ
What the f**k?! → larry ✔
FanfictionKsiążę Louis nie sądził, że obudzi się kiedyś w obcym łóżku, w obcym domu i... W obcym ciele. 23.03.2021 - 19.07.2021