13

593 49 31
                                    

-Co z Jessicą? Czemu wszyscy są tu dla niej tacy wredni?- zapytałem patrząc na Osamu

-A co? Jesteś zainteresowany znajomością z nią?- zakpił szarooki siadając naprzeciwko mnie

-Nie- przekręciłem oczami

Już bardziej jestem zainteresowany znajomością z Sakusą niż z nią

-A więc nie jesteś hetero?- dopytał z uśmiechem

Moje serce zabiło szybciej. Czy to teraz będzie mój coming out?

-Powiedział ci?- mruknąłem spuszczając wzrok

-Tak. To w porządku. Sam kiedyś przespałem sie z chłopakiem ale to chyba nie dla mnie. Było całkiem okej ale no nie wiem. Nieważne. Poprostu wiedz że w pełni toleruje twoją orientacje- wyszczerzył się a mi zrobiło się cieplej na sercu. Jak dobrze mieć takiego brata

-Dzięki- odwzajemniłem uśmiech ponownie przenosząc wzrok na niego

-A więc... Jesteś zainteresowany rozwinięciem relacji z Sakusą?- zaśmiał się

-Co?! Nie! Nic z tych rzeczy. Poprostu myślałem że wtedy umre bez całowania się z kimś na trzeźwo. Może to głupie ale ulżylo mi że to zrobiłem- odpowiedziałem

-Rozumiem. Ale jakbyś kiedyś był to pamiętaj że Sakusa to trudny przypadek- oznajmił szarowłosy

Chciałem coś odpowiedzieć jednak przerwała mi Jessica wybiegająca z domu. Coś się stało?

Popatrzyłem zdezorientowany na znudzonego Osamu. Po chwili do kuchni wszedł Kiyoomi. Bardzo nie chciałem tam patrzeć ale jednak spojrzałem. Zobaczyłem wielkie wybrzuszenie w spodniach Sakusy. Kurwa Atsumu opanuj sie troche

-A tej co?- zakpił szarooki

-Nie wiem. Zapytałem tylko czy przytyła- syknął brunet -Teraz musze czekać na kolejną. Nawet nie pamiętam jak się nazywała. Poznałem ją niedawno.  Mam ją zapisaną jako ,,numer cztery,,- dodał

-Tobie to się powodzi- stwierdził rozbawiony Osamu

-Oi nie udawaj że tylko mi. Z tego co wiem to też narzekać nie możesz- odpowiedział Sakusa opierając czoło o blat

-Siema!- krzyknął Kuroo wchodzący do kuchni -Widział ktoś Kenme? Nie mogę go znaleźć. Chyba coś wczoraj odjebałem- dodał drapiąc się nerwowo po karku

Pokiwałem przecząco głową patrząc na Osamu i Sakuse

-Nie- mruknął Kiyoomi

-Też nie- dodał szarooki

-Hejka- usłyszałem Hitomi która weszła zadowolona do pomieszczenia

-Hej- odmruknął Sakusa

-Cześć- dodał szarowłosy

-Twoja wybranka już poszła Kiyoomi?- dopytała siadając na wolnym krześle

-Obraziła się. Zadzwoniłem po inną- odpowiedział brunet dalej nie zmieniając swojej pozycji

-Nową- wtrącił Osamu

-Uuu będzie ocenianko- zachichotała

-Już tłumacze Atsumu. Zawsze jak ktoś przyprowadza kogoś do ruchania to dajemy od jeden do dziesięć. Wiem że nie można oceniać po wyglądzie bo każdy jest zajebisty. Chodzi tylko o ogarnięcie kto jakie ma gusta- wytłumaczył Kuroo

Skinąłem głową popijając kawe

-Daj jej powyżej pięć to się obrażam- fuknął Rintaro patrząc na Hitomi

-Jasne zazdrośniku. To tyczy sie też ciebie- odsykneła szarowłosa

Po chwili ktoś zadzwoni do drzwi

-Oho. A już zasypiałem- warknął Sakusa kierując się w strone drzwi które otworzył

-Hejka! Jak się ciesze że napisałeś!- pisneła dziewczyna rzucając się na szyje bruneta

-Bez przytulania idiotko- dodał odpychając ją od siebie

-Sorki- mrukneła ściągając szpilki

Kiyoomi obrócił się do nas pokazując trzy palce z jakąś niezadowoloną miną po czym zabrał blondyne do swojego pokoju

-Niezła dupa. Pięć- zaczeła Hitomi

-Cztery- dodał Suna piorunując szarowłosą wzrokiem

-Zero. Kenma jest milion razy piękniejszy- fuknął Tetsuro

-Hmmm myśle że trzy- wtrącił Osamu

Wzroki wszystkich spoczęły na mnie

-Dwa? Sam nie wiem. Nie preferuje osób z blond włosami- odpowiedziałem spuszczając wzrok

-A Sakusa wręcz takie wielbi. Wszystkie są blondynkami- zaśmiał sie szarooki

-Porozmawiajmy może o tym co znaczyło to ,,niezła dupa,,- syknął Suna piorunując swoją dziewczyne wzrokiem

-Nie dałam więcej niż pięć. Nie masz prawa się obrażać- sykneła wystwiając mu język

-Czyli twoim zdaniem powinienem zafarbować sie na blond? Może wtedy będę dla ciebie ,niezłą dupą,- zakpił szatyn

-Nawet nie próbuj. Jesteś zajebistą dupą bez tego- odpowiedziała wystraszona Hitomi

-Ta? Lepszą niż ona?- dopytał

-No pewnie słońce- szarowłosa wstała podchodząc do Suny

Czyli Omi teraz rucha tą blondyne? Nie no... Zajebiście. Nie wiem czemu to mnie tak niesamowicie wkurwiło

-Kurwa moja głowa- usłyszałem czyjeś jęknięcie. Po chwili do kuchni wszedł Oikawa z Iwaizumim

-Jebać głowe. Jak ręka?- zapytał Kuroo

-Ręka? Aaa nawet nie czuje. To nic poważnego przecież- odpowiedział szatyn

-Czyja?- zapytał Hajime wskazując na kubek kawy stojący na blacie

-Moja ale jak chcesz to bierz. Pewnie i tak już zimna- odpowiedział Rintaro

Oliwkowooki chwycił kubek siadając z nim na wolnym krześle

-Który z was ma problem ze stawaniem?- zapytał Tooru na co spojrzałem na niego nie kryjąc zainteresowania sytuacją

-Co?- zapytał Kuroo podchodząc z uśmiechem do szatyna

-Viagra. Czyja to i gdzie są tabletki przeciwbólowe?- dopytał z kpiącym uśmiechem

Tetsuro wybuchnął śmiechem a Hajime przekręcił oczami

-Kenmy- odpowiedział Rintaro na co mina Kuroo zrzędła

-To poważne rzeczy. Nie powinno się z tego śmiać- wtrącił Tetsuro niezręcznie się uśmiechając

-Iwa-chan może też byś się zaopatrzył, hm?- Tooru z tabletkami przeciwbólowymi wepchnął sie oliwkowookiemu na kolana

-Nie mam z tym problemu. Nie rozumiem o co ci chodzi- warknął Hajime

-Nie masz? Czyli poprostu cie już nie podniecam? A weź spierdalaj- syknął szatyn

-Pięć razy to trochę dużo. Nie uważasz Shittykawa?- Iwaizumi ponownie przekrecił oczami

-Nie uważam. Zamknij się już. Zaraz mi łeb rozsadzi- wyjąkał Oikawa wtulając się w tors niższego

-Chwila... Z kim Kenma się rucha i czemu to nie jestem ja?!- krzyknął Kuroo

-To już jego pytaj- odpowiedział Osamu

-Chciałbym ale go nigdzie nie ma-

A ja chciałbym się zakochać i być w szczęśliwym związku

*
*
*
*
*
*
*

DO DUPY I NUDNY ALE JUTRO BĘDZIE CIEKAWIEJ OBIECUJE

Stop Fighting  | SakuAtsuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz