Siedziałem w kuchni popijając obrzydliwie gorzką kawe
-Atsumu- usłyszałem cichy głos Osamu
-Hm?- mruknąłem przenosząc na niego swój wzrok
Od pogrzebu Kiyoomiego minęły dwa miesiące a ja co dziwne nie czuje smutku. Bardziej coś jakby pustkę
-Idziesz gdzieś dzisiaj?- dopytał szarooki stając naprzeciwko mnie
-Tak. Na piętnastą mam terapie- odpowiedziałem
Tak, chodze do psychologa. Z czasem chciałem spróbować porozmawiać z obcą mi osobą i okazało się to lepsze niż kiedyś
-Zawieźć cie?- dopytał chłopak który dalej dźwiga wszystko sam
-Nie trzeba. Liam już obiecał że ze mną pójdzie- odpowiedziałem -Jak Suna?- dopytałem
Rintaro totalnie odciął sie od każdego. Całe dnie siedzi w pokoju na swoich lekach. Jedyny który z nim rozmawia jest Osamu któremu zrzędła mina
-Co jest?- dopytałem
-Atsumu to pojebane...- westchnął opierając się o blat -On mnie... Tak jakby pocałował- dodał ciszej
-Co?!- pisnąłem dławiąc się swoją kawą
-Powiedział że mu ją przypominam a później się popłakał. Nie wiem co mam robić ale nie pozwole mu dłużej na bycie w takim stanie- odpowiedział
-Rozumiem- odmruknąłem
-Liam przyszedł- oznajmił uśmiechnięty Kenma wchodząc z szatynem do pomieszczenia
-Hej słońce- brązowooki przywitał się całując szybko moje usta
Co do Liama to zostaliśmy parą. Gdyby nie fakt że dwa miesiące temu zmarła moja miłość życia możliwe że mógłbym przyznać że jestem szczęśliwy
-A ty co taki zadowolony Kozume?- dopytał Osamu
-Ide na randkę z Kuroo- odpowiedział niższy poszerzając uśmiech
Co do nich to też zostali szczęśliwą parą
-Która to już? Chyba piąta w tym tygodniu- odmruknął Bokuto
-Koutaro Bokuto!- krzyknął Akaashi wchodzący do kuchni -Kolejne dwa miesiące celibatu!- dodał
-He?! Że niby za co?!- pisnął białowłosy
-A nie wiem. Tak z nudów- odmruknął Keiji siadając obok mnie
Czyli wszystko wróciło do normy
**
-Drogi Omi...
Chyba powinienem inaczej to ująć. ,drogi Omi, brzmi za poważnie. Już nieważne. Jak pewnie widzisz u mnie jest coraz lepiej. Liam zajął się mną tak jak ci obiecał. U innych też jest w miare dobrze tylko jest bez ciebie jakoś dziwnie pusto. Dałbym wszystko żebyś znowu się dla mnie uśmiechnął i powiedział że mnie kochasz. Kochasz... Właśnie byłeś i będziesz jedyną osobą ktorą kochałem. Nadal nie wiem co mam powiedzieć bo spędziliśmy razem mało czasu. To uczucie jest zjebane. Brakuje nam ciebie. Mam nadzieje że kiedyś się jeszcze spotkamy i że gdzieś tam czekasz na mnie. Kocham cie
Twój Atsumu,,*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*OKIOKI WIEC KONIEC. PISALAM JUZ ZE TO NIE MIALO SIE TAK ZAKONCXYC. IDK CO DODAX. OD JUTRA PISANA BEDZIE BOKUAKA TAKZE JUTRO 1 ROZDZIAL WLECI. DZIEKI ZW TO CZYTALISXIE I POWODZENIA NA ROZPOCZĘCIU TEN KTO DZISIAJ MA. MILEGO DNIA <3
CZYTASZ
Stop Fighting | SakuAtsu
FanfictionAtsumu po śmierci matki wyprowadza się do USA gdzie mieszka jego starszy brat Osamu którego nie widział od 8 lat. Okazuje się że szarowłosy nie mieszka sam a ze swoimi znajomymi z którymi założył gang. Jak bardzo zmieni się życie Atsumu po tej przep...