VI

78 2 0
                                    

Oglądałam z Meg jakiś shit na nick junior z godzinę może, gdy w końcu dochodziła 22, więc pasowało ją położyć do spania. Zaprowadziłam ją do sypialni niedaleko mojej, w razie potrzeby. Zgasiłam światło w korytarzu i ruszyłam do salonu. Siedziałam na kanapie przeglądając Twittera. Pisałam też chwile z Ryanem, moim menadżerem, bo jestem w trakcie tworzenia albumu, co za tym idzie tour, wiec musieliśmy obgadać pare szczegółów.

Już miałam odłożyć telefon, gdy na wyświetlaczu pojawiło się znane mi imię.

Calum Hood

————->>>
odbierz

Trochę mnie zdziwiło, nie powiem. No bo przecież, my nawet nigdy nie rozmawiałyśmy dłużej niż 10 minut. Wpatrywałam się tak kilka sekund w telefon, ale w końcu odebrałam.

-Yy, tak?

- Naomi, odebrałaś. Już się martwiłem, że numer zmieniłaś. - usłyszałam jego głos.

- No, a co tam?

- Chciałem się zapytać czy nie chciałabyś może ze mną wyjść gdzieś.

- Nie mam nic przeciwko. - zesram się zaraz.

- To zajebiście. Co powiesz na środę?

- Idealnie, to jak coś to pisz, szczegóły omówimy - co się odpierdala.

- Super, to dobranoc.

- Dobranoc. - rozłączyłam się i rzuciłam telefon na bok. Co się dzieje lol.

best friend • calum hoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz