- Weź ogarnij się. Drama queen się znalazła. - spojrzałam przed siebie i ogarnęłam, że jedziemy w przeciwna stronę niż do mojego domu. - Zaczynam się bać.- Czego? - zmarszczył brwi.
- Bo zawozisz mnie gdzieś i nie wiem nawet gdzie.
- Aa, zapomniałem powiedzieć - zaśmiał się lekko, a ja nadal patrzyłam na niego z jedna brwią uniesioną - Jedziemy do Asha. Napisał mi z dziesięć minut temu, żebym do niego przyjechał bo się nudzi, więc odpisałem mu, że razem przyjedziemy. Powiedziałbym ci, ale byłaś tak najęta gadaniem o Sierze i jej ex, że nie miałem kiedy.
- No fajnie, tylko następnym razem mnie uprzedź, żebym nie musiała przechodzić tyle ataków serca naraz.
- Zanotowano. Jeszcze do sklepu pojedziemy po jakieś alko, może być?
- No i teraz mi się podoba - odpowiedział mi śmiechem. - Ale to jak, będziesz po alkoholu prowadzić?
- Nie muszę pić.
- To przecież ci się nawet nie opłaca. - zmarszczyłam brwi.
- Upijemy Ashtona, żeby łatwiej zasnął, a resztę wezmę do domu na kolejna okazje.
- Aa, dobra sprytnie w sumie.
Minutę później parkowaliśmy pod stacją benzynową.
CZYTASZ
best friend • calum hood
FanfictionGdy dwójka znajomych, którzy prawie nigdy nawet nie rozmawiali nagle się widują codziennie. Przekleństwa seks itd tu są. napisałam to ff kilka lat temu i teraz to poprawiłam i myśle ze jest g krótkie i spicy.