XIX

54 1 0
                                    

30 września    19:20

- Ugh. Dlaczego faceci to takie chuje. - Ali z irytowaniem odłożyła telefon na blat po czym usiadła na podłodze obok sofy, na której siedziałam.

- Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. - wymruczałam nie odrywając rąk i oczu od gitary. Grałam randomowe chwyty, próbując stworzyć z nich jakąś melodie.

Oparła głowę o sofę i się zaczęła na mnie gapić.

- No co? - zapytałam.

- Coś ci nie wychodzi.

- Spierdalaj. - zaczęła się śmiać. - Mam jeszcze 2 miesiące, a dopiero nagrałam 10 piosenek.

- 10 ci nie starczy?

- Niby wystarczy, ale boje się, że ludzie zaczną mnie krytykować, że się nie wysiliłam, potem mi zrobią overparty...

- Jejku stara, zluzuj. Przestań tak się zamartwiać. - podciągnęła się i usiadła obok mnie. - Zmarszczki ci się robią od tego stresu. - Zabrała mi gitarę z ramion i odłożyła na podłogę.

- Tobie też kilka się pojawia. - przekręciłam lekko głowę przyglądając się jej twarzy.

- Co?! Gdzie?! - na widok jej paniki wybuchłam śmiechem - Pies cie jebał. - wystawiła mi środkowy palec.

Usłyszałam dźwięk przychodzącego smsa więc sięgnęłam po telefon sprawdzić kto to.

sms
Calum Hood
wysłano załącznik

Kliknęłam w powiadomienie, wysłał zdjęcie swojej szyi na której był wisiorek z kryształem, który mu dałam.

- Kto to? - spojrzałam na moja siostrę i zastanawiałam się czy jej powiedzieć o Calumie, czy zostawić to na potem.

- Alert. Ma być gorąco w tym tygodniu.

- Uśmiechnęłaś się na wiadomość od alerta? - uniosła jedną brew.

Kurwa. - Dobra, pamiętasz Caluma?

- Hooda, no a co? To on? - skinęłam głową. - Pierdolisz. Nie wierze, przecież ty nigdy nie łapiesz crusha.

- To nie jest crush.

- Nie, wcale. - na jej twarz cisnął się wredny uśmieszek.

- Tylko nie rozpowiadaj nikomu jeszcze. Nie chce, żeby ktoś spoza bezpiecznej strefy się dowiedział.

- A kto jest poza bezpieczną strefą? - zmarszczyła brwi.

- Mama, media, Ellen. Głównie Ellen.

- Dobra czaje. - zaczęła dłubać w paznokciach. - Fioletowe czy czerwone?

- Co? - spojrzałam na nią pytająco.

- Kolor bukietu ślubnego. Może różowy?

- Spierdolona jesteś. - zaczęła się śmiać.

best friend • calum hoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz