Untitled Part 28

4K 123 15
                                    

Rozdział 19



Kiedy wyszliśmy z wanny Harry ubrał mnie w letnia niebieską sukienkę na ramiączkach, a siebie w krótkie spodnie i koszulkę tego samego koloru. Zostawił mnie żebym się umalowała i ułożyła włosy. Kiedy tak się szykowałam moje myśli uciekły i poszybowały, a ja zaczęłam wszystko odczuwać. Zalewały mnie nieznane do tej pory myśli i stany. Z Harrym wszystko było inne bardziej surowe, szorstkie, a moje potrzeby i pragnienia stawały się nieokiełznane, pierwotne. Miałam wrażenie, że pod wpływem tego mężczyzny całkowicie ewoluowałam, tak bardzo się zmieniłam w osobę, której w ogóle nie poznawałam. Tak jakby ktoś zmienił moją osobowość i DNA. Moje odczucia i działanie nie było przez dwadzieścia cztery godziny w ogóle racjonalne. 


Moim życiem kierowało coś innego, zmieniało mnie w kobietę opętaną pożądaniem, namiętnością. Odczuwałam to każdym zmysłem, dotykiem, dożyłam do cielesnej przyjemności, do ciągłego szybowania po spełnienie. Z szarej dziewczyny zmieniłam się w seksualną diablice. Kiedy na niego patrzyłam chciałam czuć ciepło jego ciała na sobie, jego boskie ręce i usta. To jak na mnie patrzył, jak do mnie mówił, jego gorące słowa rozpalały mnie, brakło mi od tego tchu. Jak mógł mi to zrobić? Sprawić, że czułam się tak bezradna i spragniona w tym samym czasie, a wszystko za pomocą kilku ruchów języka, fiuta, nawet sam jego dotyk rozpalał coś w mnie. Nie znałam odpowiedzi, na to pytanie. Z Harrym czułam się z jak na mechanicznym byku Rodeo, każdej chwili mogłam spaść, ale to latanie w górę i w dół było takie szalone i ekscytujące, że czułam tak dużo będąc z nim, że po raz pierwszy naprawdę żyje.

mógł sprawić, żeby czuła takie rzeczy ?

Byłam opętana namiętnością przez tego faceta, w takich chwilach prawie zapominałam o tym,  że to mój Właściciel, a ja jest jego zabawką. Harry powiedział mi, że dziś o godzinie 18.00. wydaje przyjęcie dla swoich znajomych, pracowników i ważniejszych klientów.


Ads by ace raceAd Options


Kiedy zaszłam na dół znalazłam go w kuchni, czekał na mnie ze swoim tabletem. Na stole nakryte było do śniadania, a pracownik kuchni przygotowywał dla nas jedzenie. Zaczął nam serwować sałatkę z fetą, jajkiem i rzeżuchą, pastę z makreli, wędzonego węgorza i łososia z kaparami, razowe pieczywo, sok ze świeżego grejpfruta.



-Jak się czujesz kochanie, podoba ci się w moim domku na plaży ? -Zapytał.

-Tak bardzo. - Uśmiechnęłam się promiennie, jeśli dla niego to domek, to dla mnie pałac.


-Cieszę się, to po śniadaniu idziemy na plaże, leniwy dzień na słońcu i w wodzie. Co ty na to?

-Tak bardzo chętnie, kocham plaże. - Zapewniłam. Byłam podekscytowana.

-Chodź do sypialni, przygotowujemy się do plażowania. - Zawołam mnie.


***


Dziś ubrałem ją w żółty dwuczęściowy kostium i śliczne turkusowe japonki z koralikami. Nasmarowałem jej boskie ciało kremem do opalania i założyłem na wierz zwiewną zieloną sukieneczkę. Sam założyłem tylko kąpielówki i szorty. Uwielbiałem widzieć w jej spojrzeniu zachwyt i to, że z takim głodem patrzyła na moją wyrzeźbioną klatę. A potem wracała nieśmiało na moją twarz, to że była taka niedoświadczona nadal mnie to kręciło, upajałem się tą słodyczą.

Antidotum - # 1 ZniewolonaWhere stories live. Discover now