część 6 (づ ̄ 3 ̄)づ

139 16 0
                                    


-To tyle a teraz trzeba ogarnąć ci jakiś nocleg nim znajdę jakiś dom to chwila minie więc będziesz mieszkała przez jakiś czas u Naruto- Zakończyła swoją wypowiedź i wyszła a Blond włosy stworzył klona i coś mu powiedział an ucho a klon wybiegł. Dobra to było dziwne

Pov Naruto

Gdy babunia powiedziała że Kira ma spać u mnie stworzyłem klona i powiedziałem mu żeby ogarną mieszkanie a ten wybiegł z sali. Zobaczyłem że Kira się na mnie patrzy pytająco a ja jej w odpowiedzi machnąłem ręką.

Pov Kira

Popatrzyłam pytająco na Naruto a ten machnął rękę więc nie dopytywałam . Poczułam na sobie wzrok Jirayi który parzył mi się na biust . Szybko go zakryłam jak zobaczyłam jak mu krew z nosa leci więc burknęłam do niego że jest zboczenicem a on zaczą się tego wypierać nasza kutnia trwała już dłuższą chwile . Kątem oka zobaczyłam jak Naruto się odsuwa od nas ze strachem i jak Tsunade pulsuje żyłka na czole ale kłóciłam się z nim dalej dopóki babunia nie kszyneła.

- DOSYĆ!!!!!-kszykneła Hokage podeszła do nas i uderzyła mnie i Jiraye w głowę. Niby taka stara ale krzepy to ona ma w tej ręce i to jak. Po uderzeniu ja i zboczrniec ( Jiraya jak coś ) uklęknęliśmy przed babunią ze spuszczonymi głowami.

- Koniec tej kłótni, zaraz powinien przyjść Ka...- przerwane jaj zostało to przez otwierające się drzwi od pomieszania. Stał tak srebrno włosy mężczyzna z maską zakrywającą mu pól twarzy , zasłoniętym przez ochraniacz wioski lewe oko , ubrany był w czarny sweter , zieloną kamizelkę , czarne spodnie a na udzie miał owinięty bandażem i miał ciemne oko .

-Przepraszam za spóźnienie - mówił to wchodząc do środka i zamykając drzwi

- O wilku mowa . Dobra Kakashi to jest Kira - wskazała na mnie a on spojrzał na mnie i otworzył szerzej oko podszedł do mnie i mnie przytulił. W pierwszej chwili zamurowało mnie ale potem zaczajłam że to Kakashi i się w niego wtuliłam. Staliśmy tak przez chwile ale potem się odsunęliśmy od siebie

- Jak ostatni raz cię widziałem miałaś może z trzy latka a teraz masz już szesnaście lat o matko jak ten czas szybko leci - mówiąc to uśmiechną się aż przymkną oko i poczochrał mi włosy. Uśmiechnęłam się na ten gest.

- Szkoda że niema z nami Atsushi'ego cieszył by się z takiego ''rodzinnego spotkania ''- Ja jak i zarazem on uśmiechną się smutno- Dobra oprowadzę cię po wiosce trochę porozmawiamy a potem pójdziemy na ramen gdzie Naruto cie zgarnie ze sobą do domu- jak to powiedział skierowaliśmy się do wyjścia ale przed tym pożegnałam się z wszystkimi i wyszłam za wujkiem , Kakashi'm nie wiem jak mam się do niego zwracać. Zaczą mnie oprowadzać po wiosce pokazał mi sklepy, park , pola treningowe i knajpy. Rozmawialiśmy na różne tematy dowiedziałam się że mój tata był od niego starszy o 10 lat więc Kakashi ma 29 lat i jest ode mnie starszy tylko o 13 lat i powiedział że mogę go traktować jako starszego brata i żebym mówiła do niego po prostu po imieniu bez przyrostków ( takie jak -chan -kun -sama).

Dowiedziałam się że jest moją jedyną rodziną bo nikt od strony matki nie żyje a od strony ojca mam tylko Kakashi'ego. Zapytałam się jeszcze czy pokaże mi swoją twarz a on odpowiedział mi tylko że może kiedyś mi pokaże. Rozmawialiśmy tak aż zaczęło się ściemniać więc zabrał mnie na ramen. Jak byliśmy już na miejscu usiedliśmy i zamówiliśmy duże miski ramenu. Zdejmowałam już swoją maske jak zobaczyłam że ''brat'' zjadł swoją porcje wytrzeszczałam oczy i się na niego spojrzałam a on się uśmiechnął , zdjełam swoją maske a ten wytrzeszczył oko i dotkną mojej blizny a ja się wzdrygnęłam on to zobaczył i cofną rękę . Gdy zjadłam założyłam maske a mój towarzysz zapłacił za jedzenie i się mnie spytał.

- Skąd masz tą bliznę- spytał z współczuciem a wspomnienia wróciły

Wspomnienia

Tata powiedział że brakuje mu składników na obiad więc poszłam do sklepu po potrzebne rzeczy. Gdy już wracałam zaczepiło mnie trzech mężczyzn,

- Czego tu szukasz potworze?!- Zapytał się jedn z nich i zaczęli do mnie podchodzić a ja zaczęłam się cofać do tyłu do puki nie napotkałam zimnej ściany budynku

- Co nic nie mówisz boisz się?-powiedział to nic nie odpowiedziałam tylko łzy mi spłynęły z oczu a oni się zaśmiali

- Dobra trzymajcie tego demona by nie uciekł- mówiąc to wyciąganą kunina a tamtych dwóch mnie złapało.Po chwili poczułam ogromny ból z oczu płynęły łzy wyrywałam się i krzyczałam ale to nic nie dało byli za silni. Po tym pamiętam jak przez mgłe wiem że wrzuciłam do domu i potem zemdlałam. A następnego dnia obudziłam się z opatrunkiem ciągnącym się od skroni do prawie samego kącika ust.

Później zostało zgłoszone to do przywódcy wioski tamtych mężczyzn zostało zamkniętych w więzieniu a jak się okazało to miało być ostrzeżenie.

Koniec wspomnień

Jak zapytał się skąd mam tą Blizne zatkało mnie ale po chwili mu odpowiedziałam .

- Tą bilzne zrobili mi ludzie z wioski jako przestrogę gdy miałam 5 lat- Posmutniałam ale po chwili poczułam jak ktoś mnie przytula okazało się że tym kimś był blondyn który musiał podsłuchać naszą rozmowę jak mnie puścił to kaszalot mnie przytulił i powiedział że spotkamy się jutro by zacząć trening. Jak wyszliśmy już z budki z ramen i zaczęłam iść za blondynem.

- Zanim pójdziemy do mnie chce ci pokazać pewne miejsce- powiedział to patrząc na mnie przez ramie ja w odpowiedzi skinęłam głową i wyrównałam z nim kroku. Po jakimś czasie byliśmy na ścianie Hokage i usiedliśmy na głowie czwartego. Wtedy zobaczyłam przepiękny widok zachód słonica i całą wioskę jedyne co zdołałam z siebie wydusić to WOW . Blondyn z mojej reakcji się zaśmiał. Siedzieliśmy tam przez długi czas na niebie były gwiazdy rozmawialiśmy i śmialiśmy się patrząc na gwiazdy. Zauważyłam że jedna gwiazda spadła i życzyłam sobie by wszyscy których znam byli zdrowi i bezpieczny.Robiłam się senna więc zaproponowałam żeby już wracać Naruto się zgodził. Jak byliśmy u niego w domu zobaczyłam że jest bardzo czysto i się domyśliłam że dla tego stworzył klona by posprzątał mieszkanie. Gadaliśmy jeszcze przez chwile i poszłam się myć , a jak się umyłam to założyłam dresy i przydużą bluzke które dał mi Naru. Wyszłam z łazienki i zobaczyłam że chłopak się nad czymś zastanawia , jak podeszłam bliżej to stanęłam nad nim bo leżał i popatrzyłam w jego twarz na której widniał uśmiech . Powiedziałam że łazienka już wolna to ten wstał i powiedział że mam się kłaść na łóżko ale jak to ja zaczęłam się z nim kłócić że on ma spać na łóżku a ja na podłodze. Minęło może z 10 minut kłótni aż doszliśmy do kompromisu że śpimy razem w łóżku.

Powoli zaczęłam zasypiać jak poczułam uginanie się materaca obok mnie i usłyszałam niski i cichy głos przy uchu aż dostałam gęsiej skórki. Potem odpłynęłam w krainę morfeuszy 

''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Przepraszam że tak długo mnie nie było ale teraz wracam z pełną parą do pisania a w tym rozdzale przeszłam samą siebie napisałam AŻ 1161 słów mój nowy rekort 

W następny poniedziałek jest przewidywana część 7 

Nieznajoma Naruto Uzumaki x oc ( Wtrakcie )  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz