Część 11 (ノ*・ω・)ノ

111 14 1
                                    


Takie pytanko czyta to ktoś jescze ?? (T_T)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sakura od razu poszła się umyć i poszła spać. Ja siedziałam na łóżku zastanawiając się o co chodzi z tym że mamy przekonać ogoniaste do ludzi. Nie wiem ile tak siedziała ale zrobiłam się śpiąc, więc się położyłam a po chwili już spałam.

* sen *

Otwieram oczy i widzę że leże w moim starym domu więc wstaje i idę do pokoju gościnnego.

Siedział tam tata? Przyjrzałam się bardzie i szybko podbiegłam mówiąc

- Tak się stęsknił tato - mówiąc to głos mi się załamał i popłakałam się.

- Hej córciu - Mówiąc to przytulił mnie jeszcze bardziej

- Tak za tobą tęsknie dla czego tak szybko odszedłeś mam ci tyle rzeczy do powiedzenia- jak to powiedziałam odkleił się od ojca a ten tylko otarł moje łzy i pocałował w czoło.

- Wiem Kira ale teraz nie ma czasu bo on za nie długo przyjdzie - nie wiedziałam mu o co chodzi więc usiadłam i patrzyłam się na niego.

- Słuchaj uważnie bo nie będę powtarzać- w odpowiedzi skinęłam głową.

- Po pierwsze nie trać nad sobą kontroli bo szybko cię znajdą , Po drugie nikomu nie pokazuj tatuażu , Po trzecie korzystaj z tej mocy w ostateczność , A po czwarte uważaj na siebie i nie daj sie zabić i uważaj na Pai... - chciał coś jeszcze powiedzieć ale kaszlną krwią a z jego klatki piersiowej wystawał czarny pręt. Złapałam ojca a on tylko szepną bym uciekała. Położyłam go ostrożnie na ziemi i popatrzyłam na mężczyznę przed mną miał na sobie czarny płaszcz z czerwonymi chmurkami , miał rude włosy , rinnegana w oczach i kolczyki na twarzy i uszach.

Wystawił do mnie rękę i poczułam mocny ból brzucha popatrzyłam w tamto miejsce i zobaczyłam że miałam wbitego pręta na wylot. Mimo trudu i bólu wyciągnęłam go z siebie i rzuciłam na podłogę łapiąc się za rane by nie skarcić szybko krwi . Mężczyzna znowu wyciągną w moją strunę rękę i przyciągną do siebie łapiąc mnie za szyje przez co syknełam.

- Wiem że masz w sobie coś o czym nawet ja nie wiem - Mówił patrząc mi w oczy a ja jemu.

- Wal się- (☞゚ヮ゚)☞ Powiedziałam i spłonęłam mu w twarz a on tylko mocniej zacisną rękę na mojej szyj.

Zdjął mi maske a na mojej twarzy był chytry uśmiech .

- Jestem bogiem więc nie masz nic do gadania zabieram cię do mojej bazy by dowiedzieć się co masz w sobie Mayuko Kiro- Mówił to zimnym głosem a ja i tak nic sobie z tego nie robiłam.

- Nigdzie z tobą nie idę- Jak to powiedziałam zebrałam całą czakre w prawej ręce i uderzyłam go z całej siły a ten odleciał z jakieś trzydzieści metrów. Szybko podbiegłam do ojca sprawdzić czy żyje ale nie mogłam go dotknąć bo zaczęłam znikać? Przeniknęłam ręką przez jego ciało. Obok mnie zlazł się rudzielec i powiedział

- Jeszcze się spotkamy Mayuko Kira

* koniec ''snu '' *

Błysnęło światło więc zamknęłam oczy a jak je otworzyłam byłam w pokoju z Sakurą która spała. Popatrzyłam na zegar była 4:06. Chciałam wstać ale poczułam jak brzuch mnie boli więc odkryłam kołdrę a to co zobaczyłam mnie zszokowało.

Nieznajoma Naruto Uzumaki x oc ( Wtrakcie )  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz