Część 14 (/▽\)

88 10 0
                                    

Wraz z Sakurą poszłyśmy do przebieralni. Zdjęłam z siebie ubrania i owinęłam się ręcznikiem. Zaczęłam iść w stronę drzwi dzielących nas od. Jak miałam wode do kolan zdjęłam z siebie ręcznik i zaczęłam wchodzić głębiej a ręcznik złożyłam i położyłam go sobie na głowie. Znalazłam sobie miejsce przy murku a po jakimś czasie dołączyła do mnie różowo włosa.

- Co sądzisz o Sai'u - zapytała zielono oka

- Że jest zamknięty w sobie i że musi się nauczyć od nowa odczuwać emocje- Powiedziałam i odchyliłam głowę i popatrzyłam na Sakure.

- Może i tak- powiedziała dziewczyna.

Rozmawiałam jeszcze chwilę z dziewczyną aż do czasu aż usłyszałyśmy krzyczącego Naruto

- Przestań się na to gapić- zrobił przerwę- Skończ te ciągłe gadanie o penisach- powiedział a Sakura zanurzyła się bardziej tak jakby z zawstydzenia a ja się na to lekko zaśmiałam. Jeszcze chwile posiedziałam patrząc się w niebo a potem poszłam do pokoju który miałam sama bo poprosiłam Yamato. A zielono włosa poszła do siebie. Weszłam do pokoju i zobaczyłam przy oknie kruka z czerwonym okiem i już wiedziałam że to wiadomość od Itachi'ego . Dla tego podeszłam do okna i te otworzyłam. Kruk wszedł mi na rękę i odwiązałam kartkę od jego nogi. Jak ptak wszedł mi na ramie to podeszłam do stolika w pokoju i usiadłam przy nim rozwijając wiadomość.

Cześć Kira

Pisze po to by ci powiedzieć że za niedługo nastąpi spotkanie z Orochimaru.

Bądź czujna i nie daj mu się zabić tak jak i Sasuke albo jego eksperymentom.

Trenuj ciężko i się nie poddawaj

Po przeczytaniu spal kartkę. Itachi

Od razu po przeczytaniu wykonałam pieczęć katon goukakyuu no jutsu używając bardzo mało czakry by spalić kartke a nie pokój. Napisałam też list.

Cześć Itachi

Rozumiem będę stosować się do twoich rad ale ty też uważaj.

Kira

Zwinęłam kartkę w mały rulonik i przywiązałam go do nogi ptaka który od razu wyleciał przez okno. A ja wstałam i poszłam na kolacje. Okazało się że przyszłam troszkę za wcześnie i byłam sama z Yamato .

- Zapytam prosto z mostu- zrobiłam małą przerwę- Czy Tsunade- sama powiadomiła cię na temat ogoniastych?

- Tak powiedziała mi wszystko i powiedziała że o ciebie mam się najmniej martwić bo dobrze walczysz i się kontrolujesz nie co Naruto- Powiedział i lekko się uśmiechną co też zrobiłam .

Rozmawialiśmy o relacji między Naruto , Sakurą a Sai'em . Do puki nie przyszła reszta. Naruto był wesoły tym że było tyle jedzenia. Podczas jedzenia rozmawialiśmy ale zrobiłam się śpiąca i nie wiem nawet kiedy zasnęłam.

Naruto Pov ( kto by się spodziewał)

Poczułem jak coś ciężkiego leży na moim ramieniu więc spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem jak Kira-chan opiera się o mnie śpiąc. A na moją twarz wskoczył malutki rumieniec i jeszcze większy uśmiech. Podniosłem dziewczynę i zacząłem iść w stronę jej pokoju. Jak się uporałem z otworzeniem drzwi położyłem dziewczynę na łóżku i przykryłem kołdrą przy okazji zdejmując jej maskę z twarzy. Wyszedłem z jej pokoju i zaczołgałem się kierować w stronę pokoju mojego i tego dupka Sai'a. Po tym jak wszedłem do pokoju poszedłem od razu spać.

Skipe Time

Kira Pov

Obudziło mnie słonice rażące mnie w oczy więc wstałam i się ubrałam w to samo co zawsze i przywiązałam sobie katanę do tali . Jak spakowałam wszystkie rzeczy poszłam się przejść ale po drodze zobaczyłam czarnowłosego więc do niego podeszłam siadając obok niego a ten spojrzał na mnie.

- Co tu robisz tak wcześnie?- Zapytał a ja na niego spojrzałam

- Obudziło mnie słonce więc wstałam i miałam zamiar się przejść ale spotkałam ciebie- powiedziałam zgodnie z prawdą a ten tylko mrukną i wrócił do rysowania.

- Lubisz rysować co ? - zadałam mu pytanie by nawiązać jakąś relacje

- Lubię - mówił zawsze krótko

Nie rozmawiałam z nim dłużej tylko się położyłam i patrzyłam na niebo a po jakimś czasie przyszła Sakura wraz z Naruto by powiadomić nas o tym że się już zbieramy. Jak to zawsze nie odbyło się bez zastraszania Naru poprzez strach wywołanym przez Yamato. Ale portem ruszyliśmy w drogę.Szliśmy w ciszy całą drogę do puki sensei nie zszedł z drogi. Wchodziliśmy w las coraz dalej aż się zatrzymaliśmy a Yamato stworzył taki ale domek weszliśmy do niego.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam w kolejnej części mam nadzieje że się spodoba chodź jest któtki 

Do następnego 

Nieznajoma Naruto Uzumaki x oc ( Wtrakcie )  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz