Po tym jak wyszłam z biura pokierowałam się w stronę ściany z głowami Hokage. Gdy byłam na miejscu usiadłam na głowie czwartego i patrzyłam w na zachód słońca który zaczął mi się zamazywać. Nie chciałam płakać ale nie mogłam przestać łzy same się wylewały. W tak krótkim czasie tracę trzy ważne mi osoby bez sensu to wszystko.Położyłam się i patrzyłam na pojawiające się gwiazdy na niebie. Jakiś czas później łzy się nie lały same z oczu więc postanowiłam poszukać blondyna. Wstałam z ziemi i podeszłam do krawędzi rozglądając się a po chwili zobaczyłam blond czuprynę siedzącą gdzieś daleko na ławce przed sklepem a obok niego siedzi chyba Iruka. Chwile jeszcze na nich patrzyłam aż w końcu zrobiłam krok do przodu spadając w duł. Spadałam może tak z 10 sekund aż musiałam się przygotować do lądowania. Przekręciłam się tak by być nogami do ziemi i lekko je ugięłam. Wylądowałam cicho niczym kot a do okoła mnie podniósł się lekko kurz. Otrzepałam się z kurzu i skierowałam się powolnym krokiem w stronę Naruto i jego nauczyciela.Nie śpieszyłam się bo wiedziałam że blondyn musi porozmawiać z Iruką. Po piętnastu minutach byłam nie daleko ławki i zobaczyłam że niebiesko oki siedzi już sam więc podeszłam.
-Hej-jak się odezwałam to chłopak popatrzył na mnie
-Hej- odpowiedział i odwrócił głowę a ja usiadłam obok niego.
- Jak się trzymasz?- zapytałam
- Bywało lepiej-zrobił przerwę - a ty jak się czujesz?
- Ehh przyzwyczaiłam się już do utraty bliskich- przerwałam- ale i tak to boli.
- Co zamierzasz teraz zrobić ?- zapytałam
- Pomyśleć i jakoś to przetrawić potem się zobaczy- odpowiedział
Może po godzinie siedzenia rozeszliśmy się do domów.
Skip time następny dzień
Obudziłam się o 9;16 więc miałam dużo czasu więc postanowiłam się przejść po wiosce. Wykonałam całą poranną rutynę , ubrałam się i wyszłam z mieszkania. Spacerowałam między stoiskami aż doszłam do pola treningowego i tam posiedziałam może z dwie godziny więc postanowiłam się zbierać. Byłam w centrum wioski i przechodziłam obok kwiaciarni.
- Oi Kira- zatrzymałam się i spojrzałam że woła mnie Ino
-Yo Ino co tam?- zapytałam
-Shikamaru cie szukał i mówił byś poszła do pokoju kodów obok siedziby Hokage- odpowiedziała mi blondynka.
- Dzięki za informacje- powiedziałam i zaczęłam biec w tamtym kierunku.
Byłam już przed budynkiem i zobaczyłam że jest otwarte okno więc usiadłam na parapecie. Zobaczyłam zdjęcie na którym był kod z pleców tej żaby. W pomieszczeniu znajdował się Shikamaru , Naruto i jakaś kobieta.
- Mówiliście że są tu same liczby a ja tu widzę jeden znak katakany- powiedział niebieskooki blondyn
-Katakany?- zapytała kobieta
- Gdzie?- dopytał Nara a Naruto mu pokazał -O czym ty mówisz? To chyba dziewiątka nie?- zakłopotany się Shhikamaru
- Łatwo pomylić się z dziewiątką ale to nie liczba tylko znak oznaczający ''ta''- powiedziałam a wszyscy jak jeden mąż spojrzeli na mnie a ja zeskoczyłam z parapetu podchodząc do nich
- Dokładnie tak - potwierdził Uzumaki
- Dlaczego sądzicie że to znak katakany ''ta''?- zapytała okularnica
- Ero-senii cały czas pisał książki. W końcu był pisarzem. Kiedy z nim podróżowałem dawał mi swoje rękopisy do czytania. Zawsze pytał o moją opinię. Były cholernie nudne. - odpowiedział
- U mnie było to samo - powiedziałam - Czyli wniosek jest prosty. - wszyscy popatrzyli na mnie- Szyfr kodu będzie w najnowszej książce Jirayi.
- Zdaje się że to tej szukacie- powiedział znajomy głos
-Yo Kakashi- powiedziałam
Po jakimś czasie kod był rozwiązany ale w środku zwijałam się z śmiechu bo twarz Kakashi'ego mnie rozwalała bo musiał czytać fragmenty książki.
- Nie ma wśród nich tego prawdziwego- zaczęłam się zastanawiać co może to oznaczać.
Skip time
Byliśmy u Hokage i byłam tam ta stara ropucha.
- Żaden z nich nie jest podobny do Nagato- tu przestałam słuchać to tylko tyle mnie interesowało.
Oi matte matte ( czekaj czekaj ) pamiętam już kiedyś rozmawiałam na temat Akatsuki z Itachi'm.
Wspomnienia
Siedze z Itachi'm pod drzewem i patrzymy się w koronę drzewa.
- Itachi?- zapytałam
- Hm?- mrukną
- Kim jest Pain?
- Jest on jakby to powiedzieć szefem ale on jest tylko jakby to powiedzieć lalką ale nie do końca. Jest to ciało ale kontrolowane przez kogoś z zewnątrz. Osobą która kontroluje te ciała to Nagato - odpowiedział
Koniec wspomnień
- Właśnie miałem po was przyjść- te słowa wyrwały mnie z przemyśleń a ja spojrzałam na ropuchę pytająco- Chcecie nauczyć się senjutsu?- zapytał a ja przytknęłam bo wiedziałam co to jest za technika.
- Uważam że tylko wasza dwójka jest do tego zdolna Naruto , Kira- mówiła stara ropucha
- Chcecie pomścić Jiraye?
- Oczywiście !- powiedziałam na równi z Naruto
- To chodzicie ze mną
Skip time
Po spakowaniu się byłam już pod bramą konohy wraz z żabami, Shikamaru, Sakurą, Tsunade i Naruto.
Zaczęliśmy się żegnać i po chwili zniknęliśmy w kłębie dymu.( Ja , Naruto i żaby)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję za tyle gwiazdzek i wyświetleń ~( ̄▽ ̄)~* do zobaczenia moje kruszynki
CZYTASZ
Nieznajoma Naruto Uzumaki x oc ( Wtrakcie )
AçãoNIE CZYTAŁEŚ/AŚ MANGI LUB NIE OGLĄDAŁEŚ/AŚ ANIME TO NIE CZTAJ BO SĄ SPOILERY Z NARUTO SHIPPUDEN‼‼‼‼⚠⚠ Nazywam się Mayuko Kira mam niebiesko białe włosy troche za ramiona , jestem szczupła ,mam z 165 cm wzrostu i ładne fioletowe oczy . Teraz koniec o...