Część 22 (ง •_•)ง

82 8 0
                                    


 Pov Tsunade

Siedzę w gabinecie i wypełniam dokumenty ale obok mnie pojawia się członek ANBU.

- Hokage-sama jest wezwana do szpitala na blok numer 5. Stan pacjenta krytyczny- powiedział i już go nie było.

Wstałam i szybko wyszłam z budynku a potem biegłam najszybciej jak umiałam.Po jakiejś chwili byłam już w szpitalu i zobaczyłam Naruto siedzącego na krześle. Pokierowałam się do sali numer 5 przebrana w fartuch.

- Co mamy?- zapytałam podchodząc do łóżka- Kira?- zapytałam a Shizune mi przytknęła a ja zrobiłam wielkie oczy.

- Wezwijcie Sakure może się przydać- powiedziałam a ktoś wyszedł z pomieszczenia

- Ma krwotok wewnętrzny, złamane trzy żebra z przemieszczeniem z tego jedno przebiło płuco, pęknięcie wątroby i uszkodzona śledziona- powiedziała Shizuna

- Boże jaki ona cudem jeszcze żyje - zapytała siebie samą - Skalpel- odrazu został mi podany.

Najpierw zajęłam się żebrami i płucem potem przeszłam do krwotoku wewnętrznego i uszkodzonymi organami. Nie powiem jak Sakura przyszła to bardzo mi pomagała chodź widziałam że jest zmartwiona stanem dziewczyny.

- Tsunade-sama dzieje się coś dziwnego - powiedziała a ja się przyjrzałam miejscu gdzie dziewczyna leczyła.

- Komórki leczą się zaskakująco szybko wydaje mi się że demon w niej nam pomaga z wyleczeniem jej- powiedziałam bardziej do siebie ale dziewczyna to usłyszała i pokiwała głową.

Skip time 8 godzin później

Pov Narrator

Po ośmiu godzinach leczenia z pięcioma medycznymi ninja biało włosa została już wyleczona ale skutki po operacji będzie odczuwała co najmniej tydzień. Dziewczyna została obandażowana i ubrana w fartuch szpitalny. Gdy dziewczyna była gotowa to przewieźli ją do sali gdzie miała odpoczywać. Ale nikt chyba się nie spodziewał że Naruto będzie dalej siedział przed salą. Gdy tylko wyszli zaczął się wytupywać co z nią. Ci mu tylko powiedzieli że wszystko będzie ok.

Skip time 3 dni po operacji

Pov Kira

Coś świeciło mi po oczach więc chciałam się zakryć ręką ale nastąpiły małe komplikację bo ledwo mogłam się ruszać. Byłam cała odrętwiała więc powoli zaczęłam ruszać rękami i nogami. Może po 10 minutach udało mi się usiąść. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i wywnioskowałam że jestem w szpitalu.Popatrzyłam na szafkę nocną i zobaczyłam że leżą tam kwiaty i szklanka wody po którą sięgnęłam a po chwili szklanka była pusta.

Siedziałam i patrzyłam się w okno może przez 30 minut aż usłyszałam rozsuwanie się drzwi. Popatrzyłam w tamtą stronę a tam stała jakaś lekarka a jak na mnie popatrzyła to aż jej karta z rąk wypadła a po kilku sekundach gdzieś pobiegła. Dalej patrzyłam w miejsce gdzie stała tamta lekarka z lekkim zdziwieniem ale po kilku sekundach stała tam różowo włosa dziewczyna na której widok lekko się skrzywiłam.

- Jak się czujesz? - zapytała mnie Sakura

- Eee w miarę dobrze tylko głowa mnie boli- mówiłam z lekką chrypką.

- Nie dziwie się leżałaś trzy dni- powiedziała pisząc coś na karcie .

Nic już nie mówiłam tylko patrzyłam w okno a ta zaczęła sprawdzać kroplówkę.

- Wiesz przepraszam że tak się zachowywałam w stosunku do ciebie- powiedziała a ja przeniosłam na nią wzrok.

- Spoko rozumiem nie masz za co przepraszać - ta popatrzyła na mnie zdziwiona ale się do mnie przytuliła na co położyłam jej rękę na plecach. Po pięciu minutach się ode mnie odkleiła porozmawiałyśmy trochę ale przerwał nam Naruto pukający w okno. Zielono oka dziewczyna poszła i otworzyła okno.

-Kira-chan się obudziłaś boże jak dobrze - szybko wskoczył do pomieszczenia, podszedł do mnie i przytulił na co zachichotałam też go obejmując.

- No już już . Możliwe że wyjdziesz z tond za trzy dni bo twoje wyniki są bardzo dobre - Powiedziała Tsunade wchodząc do pomieszczenia.

- To chyba dobrze - powiedziałam a Naruto się ode mnie odsuną.

-Ty sie ciesz że udało nam się ciebie wyleczyć- odpowiedziała mi.- Mniejsza jesteś oczyszczona z zarzutów i bardzo cię przepraszam bo przeze mnie tak skończyłaś- powiedziała poważnie

- Nie ma za co jakoś daje rade grunt że żyję - podniosłam rękę a drugą złapałam się za lekko widocznego bicepsa - jestem silna - i się zaśmiałam w sumie tak samo jak reszta.

Skip time 3 dni później

Właśnie szykowałam się do wyjścia z szpitala i jak się okazało to mam własny dom. Gdzieś nie daleko Naruto. Przez te dni gdy byłam w szpitalu przychodziło do mnie sporo ludzi. Tymi osobami był Kakashi , Ino , Tenten , Hinata , Neji , Shikamaru , Choji , Naruto , Lee , Shino , Sai i Kiba i Sakura. Właśnie spakowałam wszystko co miałam tu ze sobą i zaczęłam wychodzić z szpitala. Zaczęłam się kierować w stronę mojego nowego domu ale po drodze spotkałam pewnego blondaska.

- Hej Kira-chan chcesz pójść ze mną na ramen ?- zapytał

- Z miłą chęcią- odpowiedziałam i zaczęliśmy się kierować w stronę butki z ramenem.

Jak zamówiliśmy jedzenie zaczęliśmy rozmowę na temat wszystkiego. Aż temat nie zszedł na mnie.

- A tak w ogóle to dlaczego byłaś tak skatowana?- zapytał z lekkim smutkiem

- Przesłuchania umieją być brutalne - powiedziałam sięgając do kieszeni po pieniądze niebiesko oki mnie wyprzedził i zapłacił za nas oboje a potem odprowadził mnie pod mój dom.

- Wpadniesz jutro do mnie gdzieś tak po południu ? - zapytał się blondyn

- Pewnie - powiedziałam i przytuliłam go na pożegnanie. Weszłam do domu i szybko się rozejrzałam. W pokoju gościnnym kanapa i stolik kawowy i kilka półek , kuchnia jak to kuchnia , łazienka i na sam koniec został mój pokój. W moim pokoju było łóżko dwuosobowe , szafa , półki , lustro , okna i stolik nocny.

Umyłam się i poszłam spać.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Eeee trochę nie wyszło ale nom

Tak się w ogóle zoriętowałam i przy okazji informuje że ta książka może liczyć coś około 50 części lub więcej. 

Nieznajoma Naruto Uzumaki x oc ( Wtrakcie )  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz