Ja: O MOJ BOŻE LOUIS
Ja: NIE UWIERZYSZ CO SIĘ STAŁO
Ja: SĄ NOWE ZDJĘCIA TOMLINSONA
Ja: OD WIEKOW NIE BYŁO NOWYCH ZDJĘĆ
Ja: O MÓJ BOŻE, JA MOGĘ UMIERAĆ
Ja: CHODŹ TUTAJ I FANGIRLUJ ŻE MNĄ
Ja: NO CHODŹ
Ja: TAK KOCHAM JEGO MUZYKĘ I CZEKAM WRESZCIE AZ WYPUSCI COŚ NOWEGO
Ja: OMG NO CHODŹ
Ja: Nie to, że stalkuje go w każdym możliwym miejscu....
Ja: ALE OMG CUDOWNY
Louis: Przecież nie wypuścił nowej muzyki od wieków, a ty nadal czekasz za czymś?
Louis: Hazz, to są takie gówna
Ja: NIE ODZYWAJ SIĘ DO MNIE DOPÓKI NIE PRZEPROSISZ MNIE, JEGO I JEGO MUZYKĘ
Louis: Przepraszam Hazz
Louis: Przepraszam muzykę
Louis: Przepraszam siebie
Louis: Dużo tych zdjęć?
Ja: MULTUM
Ja: OKLEJE NIMI CALY SWÓJ POKÓJ
Ja: OMG DLACZEGO JA TERAZ MUSZĘ SIEDZIEĆ W TYM PIEPRZONYM SZPITALU
Louis: Będą jeszcze okazję, aby go spotkać
Louis: Bardzo dużo
Ja: XHWUKA JUDAA
Ja: DLACZEGO NAPISAŁEŚ ŻE PRZEPRASZASZ SIEBIE
Ja: OMGKHSKHS
Ja: O kurwa
Ja: JAPIERDOLE
Louis: O, racja, napisałem
Louis: No wiesz, mamy tak samo ja imię
Ja: TERAZ MI NIE MYDL OCZU
Ja: OMG, nie skojarzyłem pewnych faktów
Ja: OMG PRZEPRASZAM
Ja: NAPRAWDĘ PRZEPRASZAM
Ja: TO BYŁ ZART Z TYMI ZDJĘCIAMI NA ŚCIANACH
Louis: Hazz, ja wiem, co ty trzymałeś w swoim pokoju
Ja: BOŻE CHWILA TO NAPRAWDĘ TY
Ja: Cały czas pisałem z tym Louisem
Ja: Cały czas
Ja: Cały pieprzony czas
Ja: LOUIS, JA BARDZO CIĘ KOCHAM
Louis: Mam zadzwonić do szpitala i poprosić, aby dali ci coś na uspokojenie?
Ja: Potrzebuję paru chwil
Ja: Dużo chwil
Ja: Bardzo dużo...
CZYTASZ
Where the stars shine most → larry ✔
FanfictionTam, gdzie gwiazdy lśnią najbardziej. Tam, gdzie ludzie robią ostatni krok. Tam, gdzie są ostatnie chwile życia. Tam, gdzie ich losy się odmieniły na dobre. Harry Styles, dwudziestolatek, piosenkarz, aktor. Mogło się wydawać, że miał idealne życie...