Zayn: Harry, mógłbym mieć do ciebie prośbę?
Ja: Kim jesteś
Zayn: Na pewno masz mnie zapisanego
Ja: A kim jest tępy chuj?
Zayn: Dziecko
Ja: Spierdalaj, czego chcesz?
Ja: Mamy z Louisem jeszcze sporo do zrobienia
Zayn: Wpuść do mnie środka
Ja: WTF Zayn
Ja: Ale nie ma nas w Londynie
Ja: Czy ty myślisz, że będziemy na każde twoje skienienie palca?
Ja: Wracaj tam do NYC i pozdrów Gigi, bo ją akurat lubię
Zayn: Gdzie jesteście?
Zayn: Muszę wiedzieć
Ja: W dupie
Ja: Nie twoja sprawa
Ja: Nie wtrącaj się nigdy więcej w żadne sprawy
Zayn: Za późno
Ja: CO ZROBIŁEŚ
Zayn: Skontaktowałem się z jego rodziną
Zayn: Um... To nie było miłe
Ja: Jesteś skończonym dupkiem
Ja: Właśnie zepsułeś jego szanse na odzyskanie rodziny, bo chciałem to zrobić z nim później
Ja: Nie odzywaj się już do nas
CZYTASZ
Where the stars shine most → larry ✔
FanfictionTam, gdzie gwiazdy lśnią najbardziej. Tam, gdzie ludzie robią ostatni krok. Tam, gdzie są ostatnie chwile życia. Tam, gdzie ich losy się odmieniły na dobre. Harry Styles, dwudziestolatek, piosenkarz, aktor. Mogło się wydawać, że miał idealne życie...