10 ~ Don't open ~

9.5K 677 12
                                    

- Nie muszę się bać o napaść? - zapytał Styles gdy szliśmy w stronę mojego pokoju.
Zaśmiałam się.
- Z tego co się orientuję, Charlie poszła na imprezę więc nie masz się czego obawiać. - odpowiedziałam wkładając klucz do zamka i odkluczając drzwi.
- Czuj się jak u siebie. - powiedziałam wiedząc jak niedorzecznie to brzmi.
Brunet wszedł do środka ściągając z siebie bluzę.
- Zamówię pizzę. - oznajmił wyciągając telefon.
Kiwnęłam głową podając mu adres i wyciągając z małej lodówki Colę.
Szybko przeczytałam napis na karteczce, która była przylepiona do drzwiczek.

'Wrócę bardzo późno.
Charlie x'

- Będzie za pół godziny. - oznajmił rzucając się na miejsce na łóżku obok mnie.
Na szczęście było na tyle duże, aby pomieścić nas oboje. - Co oglądamy?
- Co tylko chcesz. - mruknęłam przeglądając tytuły.
- Transformers. - powiedzieliśmy w tym samym momencie.
Bez zbędnych słów odszukałam na laptopie film i go włączyłam.
Zjedliśmy i obejrzeliśmy film w całkowitej ciszy.

Nie miałam pojęcia skąd wzięła się niezręczna atmosfera jednak nie zamierzałam zrobić nic aby się jej pozbyć.
Z westchnięciem zamknęłam laptopa.
- Co teraz ro...
Urwałam gdy zobaczyłam twarz Styles'a pogrążoną w spokojnym śnie.
Ponownie westchnęłam odkładając urządzenie na biurko które znajdowało się niedaleko łóżka.
Ponownie spojrzałam na bruneta i stwierdziłam, że nie mam serca go budzić.
Ostrożnie wyciągnęłam dłoń aby zgasić światło po czym położyłam się na drugim końcu łóżka.
Im dalej tym bezpieczniej.

Obudziło mnie okropne łomotanie do drzwi.
Przetarłam dłonią zaspane oczy.
Syknęłam ściągając ze swojej talii ciężką dłoń Styles'a.
Gdy walenie i hałas się nasilił z irytacją podniosłam się z łóżka.
- Nie otwieraj. - usłyszałam głos Charlie.
Spojrzałam na jej łóżko nagle przytomnym wzrokiem.
- Co zrobiłaś? - zapytałam ostro widząc jej winny wzrok.
Spuściła głowę. - Co zrobiłaś, Charlie?
Patrząc na nią teraz, zastanawiałam się gdzie podziała się ta pewna siebie dziewczyna którą niedawno poznałam.
Teraz wyglądała jak pięciolatka która stłukła ulubioną porcelanę mamy.
- Zrobiłam wam zdjęcie gdy spaliście. - oznajmiła

***
Miłego dnia!

The Proud and The Stupid » styles ✓ [book two]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz