33 ~ Go away ~

8.3K 685 27
                                    

- Dalej Danny! - Sergio Aguero krzyknął na mnie na cały głos trzy tygodnie później.
Pokazałam mu środkowy palec i kopnęłam z całej siły piłkę.
Niestety Sergio Romero stojący na bramce musiał ją złapać.
Uderzyłam pięścią w idealnie skoszoną murawę.
- To nie fair! - warknęłam w jego stronę. - Nie mam szansy wbić bramki.
Posłał mi szeroki uśmiech.
- Musisz mnie przechytrzyć. - oznajmił, a ja poczułam jak ktoś podnosi mnie z ziemii.
Spojrzałam w górę i dostrzegłam, że to Gonzalo Higuain.
- Strzelaj w lewy górny róg. - szepnął mi do ucha. - Jest za niski aby tam doskoczyć.
Uśmiechnęłam się szeroko gdy się odsunął.
- Dzięki. - powiedziałam bezgłośnie podjąć piłkę do brata.
Czułam się jak za starych dobrych czasów.
Gdy byłam młodsza Leo zawsze zabierał mnie na swoje treningi i włączał do drużyny gdy grali mecze.
Piłkarze zawsze dawali mi wtedy rady albo krzyczeli gdy zrobiłam coś źle.
To była moja kolejna rodzina.
- Wszystko okay? - zapytał, a ja kiwnęłam głową.
- Nigdy nie było lepiej. - warknęłam i zaczęłam biec przed siebie gdy dostałam piłkę.

Gdy byłam już w polu karnym wiedziałam, że Zabaleta wybiegnie aby mnie powstrzymać.
Gdy to zrobił starałam się moimi aktorskimi umiejętnościami wywalczyć rzut karny.
I udało się.
Sędzia zagwizdał i zasygnalizował jedenastkę.
Posyłając Pablo szeroki uśmiech stanęłam przed Romero i ustawiłam piłkę.
- Szykuj się na porażkę. - powiedziałam do niego.
Zaśmiał się.
- Zobaczymy. - mruknął.
Zrobiłam kilka kroków do tyłu i z całej siły kopnęłam piłkę modląc się aby poleciała w lewy górny róg.
Sergio wyskoczył jednak piłka przeleciała mu koło rąk.
Rzuciłam się z radosnym krzykiem na Higuain'a.

Nie myśląc kompletnie o niczym położyłam się na trawie w najbardziej odległym końcu boiska.
Słyszałam krzyki piłkarzy którzy znowu się o coś sprzeczali jednak to ignorowałam.
Brazylijskie słońce przyjemnie piekło mnie w twarz.
Momentalnie ktoś przysłonił moje słońce.
Zamachałam ręką trafiając na czyjeś nogi.
- Odejdź stąd. - warknęłam. - Chcę być sama.
- Hej kochanie.

***

Jak sądzicie, kto to? :D
Miłego dnia!

The Proud and The Stupid » styles ✓ [book two]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz